Polka otarła się o finał w Hiszpanii

Materiały prasowe / Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Katarzyna Kawa
Materiały prasowe / Olga Pietrzak / Na zdjęciu: Katarzyna Kawa

Niewiele brakowało, by Katarzyna Kawa powalczyła o tytuł w deblowym turnieju rangi WTA Challenger w hiszpańskim La Bisbal d'Emporda. Polka wraz z Bibiane Schoofs przegrały po super tie-breaku z Miriam Kolodziejovą i Anną Siskovą 1:6, 7:6(6), 7-10.

Po udanej końcówce poprzedniego sezonu Katarzyna Kawa nie spisuje się tak samo dobrze w 2024 roku. Nasza tenisistka najczęściej musi przebijać się przez kwalifikacje i to sprawia jej spory problem. Inaczej było w singlowym turnieju rangi WTA Challenger w hiszpańskim La Bisbal d'Emporda. Mimo że od razu znalazła się w karcie głównej, to wygrała tylko jeden mecz.

Identycznie poradziła sobie w grze podwójnej, gdzie przystąpiła do zmagań wraz z Holenderką Bibiane Schoofs. Duet ten walczył o awans do finału, ale po super tie-breaku ostatecznie przegrał z Czeszkami Miriam Kolodziejovą i Anną Siskovą 1:6, 7:6(6), 7-10.

Premierowa odsłona była bardzo jednostronna i potrwała zaledwie 23 minuty. Po tym, jak Kawa i Schoofs utrzymały podanie na start, przegrały sześć kolejnych gemów z rzędu. Już po pierwszym przełamaniu miały szansę odpowiedzieć, ale ta sztuka im się nie udała. I to się zemściło, ponieważ czeska para okazała się nieuchwytna triumfując 6:1 przy serwisie rywalek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gwiazdor NBA nie przestaje zadziwiać. Jak on to trafił?

II partia przyniosła zdecydowanie więcej emocji, ponieważ polsko-holenderski duet dwukrotnie zbudował przewagę przełamania i za każdym razem ją tracił. A w dwunastym gemie Kawa i Schoofs mogły zamknąć seta, ale ostatecznie przeciwniczki doprowadziły do tie-breaka.

Ten początkowo był jednostronny na korzyść Polki i Holenderki (5-1). Mimo że udało im się zapewnić trzy piłki setowe (6-3), to przeciwniczki doprowadziły jeszcze do remisu. Wówczas jednak straciły punkt przy swoim serwisie, a później nie udało im się obronić.

W efekcie o końcowym rezultacie spotkania zadecydował super tie-break. Ten z kolei lepiej rozpoczął się dla Polki i Holenderki (4-1), ale od tego momentu to przeciwniczki zdobyły aż sześć punktów z rzędu i wynik kompletnie uległ zmianie (7-4).

Kolodziejova i Siskova od tego momentu były konsekwentne i prowadzeniem 9-6 zapewniły sobie piłki meczowe. I już przy drugiej czeski duet zakończył tę rywalizację i tym samym to on zameldował się w finale po nieco ponad półtoragodzinnej walce.

WTA Challenger La Bisbal d'Emporda:

Miriam Kolodziejova / Anna Siskova (Czechy) - Katarzyna Kawa (Polska) / Bibiane Schoofs (Holandia) 6:1, 6:7(6), 10-7

Źródło artykułu: WP SportoweFakty