Wygrana doświadczenia z młodością. Przełamanie Karoliny Pliskovej

Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Karolina Pliskova
Getty Images / Julian Finney / Na zdjęciu: Karolina Pliskova

W poniedziałek w Rouen zwyciężały Mirra Andriejewa, Sloane Stephens oraz Karolina Pliskova. Amerykanka i Czeszka pokonały znacznie młodsze tenisistki. Karolina Pliskova czekała na wygraną przez ponad miesiąc.

W poniedziałek rozpoczął się turniej główny w Rouen. Na ten dzień zostały zaplanowane cztery mecze gry pojedynczej, a na otwarcie Magda Linette zwyciężyła z Elsą Jacquemot. Na wyłonienie drugiej przeciwniczki Polka poczeka do wtorku, którego to dnia Natalija Stevanović rozegra mecz z Anną Blinkową. Faworytką będzie rozstawiona z numerem ósmym Rosjanka.

Pierwszą rozstawioną tenisistką, która zagrała w turnieju głównym, była Mirra Andriejewa. Numer piąty w drabince nie miał problemu z wyeliminowaniem Nadii Podoroskiej. Argentynka broniła się przez nieco ponad godzinę i było ją stać w dwóch setach na rozstrzygnięcie czterech gemów. W drugiej rundzie Mirra Andriejewa zagra z Fioną Ferro albo Eliną Awanesjan.

Sloane Stephens zagrała w meczu rodaczek z Peyton Stearns. Amerykanki po raz drugi zmierzyły się ze sobą na korcie ziemnym. W poprzednim sezonie w Rabacie potrzebowały trzech setów do rozstrzygnięcia konfrontacji i lepsza okazała się starsza o dziewięć lat Sloane Stephens. W Rouen doszło do powtórki z rozrywki. Sloane Stephens awansowała pomimo klęski 1:6 w pierwszej partii. Następnie odwróciła wynik pojedynku.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

W Rouen zagrała również inna doświadczona tenisistka, starsza o rok od Sloane Stephens - Karolina Pliskova. Czeszka zagrała z do niedawna nastolatką Poliną Kudermetową. W Indian Wells i w Miami nie przeszła ani jednej rundy, a na wygraną czekała przez blisko dwa miesiące. Przełamanie nadeszło we Francji, chociaż z trudem. Karolina Pliskova wygrała z kwalifikantką w trzysetowym meczu.

WTA Rouen:

I runda gry pojedynczej:

Mirra Andriejewa (5) - Nadia Podoroska (Argentyna) 6:1, 6:3
Sloane Stephens (USA, 6) - Peyton Stearns (USA) 1:6, 6:1, 6:3
Karolina Pliskova (Czechy) - Polina Kudermetowa (Q) 7:5, 1:6, 7:5

Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia

Źródło artykułu: WP SportoweFakty