Magda Linette udanie rozpoczęła turniej WTA 250 we francuskim Rouen. W meczu otwarcia nasza zawodniczka pokonała reprezentantkę gospodarzy Elsę Jacquemot. Pierwsza partia była bardzo wyrównana, natomiast druga przyniosła całkowitą dominację 32-latki. Finalnie Polka cieszyła się ze zwycięstwa 7:5, 6:1 i awansu do drugiej rundy.
Kolejną rywalkę Linette wyłoniło wtorkowe spotkanie Anny Blinkowej z Nataliją Stevanović. Rosjanka została rozstawiona z "ósemką", a Serbka miejsce w głównej drabince wywalczyła w kwalifikacjach. W roli faworytki należało więc stawiać pierwszą z zawodniczek.
Spotkanie rozpoczęło się od wzajemnych przełamań. Po serii utrzymanych podań kolejnym wygranym gemem przy podaniu rywalki popisała się Rosjanka, chociaż i ta przewaga szybko została zniwelowana.
ZOBACZ WIDEO: Marcin Gortat zdradza, w jakim stanie zobaczył tatę. "Tak wygląda życie"
Podobna sytuacja miała miejsce pod koniec seta. Blinkowa w jedenastym gemie wykorzystała trzeciego break pointa i zanotowała kolejne przełamanie. Odpowiedź Serbki również tym razem była natychmiastowa, co doprowadziło do tie-breaka. W nim Stevanović nie dała rywalce żadnych szans, wygrała pewnie 7-2 i objęła prowadzenie w meczu.
Serbka utrzymywała wysoką dyspozycję na początku kolejnej partii. Już w trzecim gemie zanotowała pewne przełamanie, a po utrzymanym podaniu wyszła na 3:1. Na tym jej dobra passa się jednak skończyła. Turniejowa "ósemka" szybko doprowadziła do wyrównania i nie miała zamiaru się na tym zatrzymywać. Łącznie wygrała pięć gemów z rzędu, dokładając kolejne przełamanie. Blinkowa zwyciężyła tym samym 6:3, utrzymując się w walce o końcowy triumf.
Otwarcie decydującej odsłony miało bardzo podobny przebieg. Stevanović w drugim gemie odebrała rywalce podanie, co przy dobrej grze przy własnym serwisie dało jej prowadzenie 3:0. Późniejsze utrzymywanie podań pozwalało jej utrzymać wypracowaną przewagę, ale tylko do czasu. W siódmym gemie Rosjanka odrobiła stratę przełamania. Choć po chwili Serbka mogła odpowiedzieć tym samym, nie zdołała wykorzystać break pointa, co pozwoliło rywalce doprowadzić do remisu.
W decydujących fragmentach kontrolę na korcie przejęła Blinkowa, która w jedenastym gemie zanotowała szybkie przełamanie. Choć po chwili miała trzy piłki meczowe, rywalka je wybroniła i odrobiła stratę. Doprowadziła tym samym do drugiego tie-breaka. Po raz kolejny był on popisem Stevanović, która wygrała 7-2, a zarazem całe spotkanie.
Tym samym Serbka została rywalką Magdy Linette w drugiej rundzie zmagań w Rouen. Panie mecz o ćwierćfinał imprezy rozegrają w środę 17 kwietnia.
Open Capfinances Rouen Metropole, Rouen (Francja)
WTA 250, kort ziemny w hali, pula nagród 267 tys. dolarów
wtorek, 16 kwietnia
I runda gry pojedynczej:
Natalija Stevanović (Serbia, Q) - Anna Blinkowa (8) 7:6(2), 3:6, 7:6(2)
Zobacz także:
Aryna Sabalenka chce zająć miejsce Igi Świątek. "Szczególny związek"
Dramat w Barcelonie. Pokazał, co stało się z jego kostką