W czwartek Iga Świątek rozpoczęła sezon na kortach ziemnych. Podobnie, jak w poprzednich sezonach, pierwszy występ na mączce zanotowała w turnieju WTA 500 w Stuttgarcie. Polka triumfowała w tej imprezie w 2022 i 2023 roku. Teraz walczy więc o trzeci tytuł z rzędu i powtórzenie wyczynu Marii Szarapowej z lat 2012-14.
Świątek w pierwszym meczu w Stuttgarcie pokonała w dwóch partiach Elise Mertens. Tym samym było to jej dziewiąte zwycięstwo odniesione w historii występów w tym niemieckim mieście. Nie jest to jednak jedyny turniej w Niemczech, w jakim Świątek startowała w swojej karierze.
Wcześniej wystąpiła w Bad Homburg, gdzie odniosła trzy zwycięstwa. Łącznie jej bilans w turniejach na niemieckiej ziemi to dwanaście zwycięstw i ani jednej porażki. To imponujący wynik i wiele wskazuje na to, że Świątek już wkrótce poprawi te statystyki.
Polka jest faworytką turnieju w Stuttgarcie. W kolejnej rundzie zmierzy się z Emma Raducanu, która 6:0, 7:5 pokonała Lindę Noskovą.
Świątek jest liderką rankingu WTA i świetnie radzi sobie na mączce. Z tego powodu Polka uznawana jest za faworytkę do wygranej w wielkoszlemowym Rolandzie Garrosie i olimpijskim turnieju w Paryżu.
Czytaj także:
Bohaterowie z Monte Carlo błyszczą w Barcelonie. Odpadł pogromca Rafaela Nadala
Echa zwycięstwa Świątek w Stuttgarcie. "Wróciła do swojego królestwa"
ZOBACZ WIDEO: Emerytura Gortata z NBA wynosi 33 tys. zł? "Te dane są dostępne"