Znamy godzinę pierwszego meczu Fręch w Rzymie

Materiały prasowe / PZT / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Materiały prasowe / PZT / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

We wtorek 7 maja rozpocznie się rywalizacja w turnieju WTA 1000 w Rzymie. Już w tym dniu na kortach w stolicy Włoch zaprezentuje się pierwsza z naszych tenisistek. Wiadomo, o której Magdalena Fręch rozpocznie swoje spotkanie.

Kibice tenisa w Polsce w sobotę święcili kolejny triumf Igi Świątek, która wygrała prestiżowe zmagania w Madrycie. Teraz najlepsze zawodniczki na świecie czeka rywalizacja we Włoszech, a konkretnie w turnieju WTA 1000 w Rzymie. Liderka rankingu WTA ponownie będzie tam faworytką.

W tej imprezie zaprezentują się również dwie inne Polki. Mowa o Magdzie Linette i Magdalenie Fręch. Pierwsza z pań odpadła w stolicy Hiszpanii w drugiej rundzie po emocjonującej, trzysetowej batalii z Aryną Sabalenką. Fręch z kolei poległa już niestety w meczu otwarcia, przegrywając z Rumunką Jaqueline Cristian.

Początek tego starcia był znakomity dla naszej tenisistki, która odskoczyła na 5:1. Od tego momentu kontrolę na korcie przejęła jednak rywalka, która wygrała całe spotkanie w dwóch setach. W poprzednich dniach Fręch zaprezentowała się jeszcze w Challengerze w hiszpańskiej Lleidzie, gdzie odpadła w ćwierćfinale.

ZOBACZ WIDEO: Poważnie zachorowała. Pojawiły się obrzydliwe komentarze

W meczu otwarcia zmagań w Rzymie Fręch trafiła na Ashlyn Krueger. 19-letnia Amerykanka coraz śmielej poczyna sobie na światowych kortach. Obecnie zajmuje 66. lokatę w rankingu WTA, czyli plasuje się 11 miejsc niżej niż najbliższa rywalka. To może zapowiadać ciekawą walkę.

Wiadomo już, że spotkanie Fręch odbędzie się już w pierwszym dniu rywalizacji w drabince głównej, czyli we wtorek, 7 maja. Polka i Amerykanka zagrają na korcie numer 4., w czwartym starciu od godziny 10:00. Wcześniej odbędą się tam trzy pojedynki decydującej rundy kwalifikacji. Można się więc spodziewać, że nasza tenisistka i Krueger wyjdą na kort około godziny 16:00.

Zobacz także:
Wyjątkowa chwila dla ukraińskiego tenisa. Pierwsza taka sytuacja
Tylu widzów oglądało finał Świątek - Sabalenka. Imponujący wynik

Komentarze (1)
avatar
tad49
7.05.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Z taką grą to Fręch już więcej nie będzie w pierwszej 50- ce , przełamuje przeciwniczkę , a za chwilę oddaje własny gem . Będzie tak koło 70 -80 miejsca .