Złożyli skargę na dziennikarza Polsatu. Wszystko przez jedno pytanie

Facebook / Tomasz Tomaszewski / Tomasz Tomaszewski
Facebook / Tomasz Tomaszewski / Tomasz Tomaszewski

Tomasz Tomaszewski w programie Sport.pl LIVE opowiedział o sytuacji, przez którą miał ogromne problemy. Chodzi o jedną z konferencji z udziałem Alexandra Zvereva, podczas której zadał Niemcowi "niestosowne pytanie".

W tym artykule dowiesz się o:

Codzienność tenisistów to nie tylko walka na korcie o jak najlepsze wyniki w poszczególnych turniejach. Zawodnicy biorą również udział między innymi w konferencjach prasowych. To okazja dla dziennikarzy, którzy mogą w tym czasie zapytać o nurtujące ich kwestie. Nie za każdym razem ich pytania spotykają się jednak z miłą reakcją.

Jedną z niemiłych sytuacji przytoczył w programie Sport.pl LIVE komentator Polsatu Sport Tomasz Tomaszewski. Miała ona miejsce podczas konferencji prasowej z udziałem Alexandra Zvereva. Konsekwencje zadanego pytania mogły być dla dziennikarza bardzo kosztowne.

- Ja w Monte Carlo spytałem Zvereva - przegrał trzy mecze z rzędu, że co się dzieje? Dlaczego przegrałeś trzy mecze z rzędu? Menadżer, nie będę wymieniał nazwiska, w ogóle oburzony był, że ja śmiałem zapytać 22-letniego multimilionera, dlaczego on przegrał trzy mecze z rzędu - wspominał.

ZOBACZ WIDEO: Czerkawski po karierze miał mnóstwo zajęć. Teraz zdradza, kim jest dziś

- Miałem wielkie nieprzyjemności z tego powodu. Skarga do Polsatu i prawie cofnęli mi akredytację, że to było niestosowne pytanie - dodał Tomaszewski. Sytuację udało się jednak wyjaśnić i dziennikarz zachował pracę. Obecnie w dalszym ciągu można go usłyszeć za mikrofonem, komentującego spotkania w rozgrywkach ATP.

Tomaszewski opowiedział również o swoich wrażeniach z konferencji prasowych z udziałem Igi Świątek. Przyznał wprost, że jej inteligencja i wrażliwość sprawiają, że dziennikarze chętnie korzystają z możliwości udziału w spotkaniach z liderką rankingu WTA. Wszystko dlatego, że odpowiedzi udzielane przez Polkę są interesujące i mimo licznych osiągnięć oraz sławy zachowała ona pokorę.

Zobacz także:
Katarzyna Kawa rozpoczęła marsz do Roland Garros
Janowi Zielińskiemu zrobiło się gorąco

Źródło artykułu: WP SportoweFakty