Świątek upomniała kibiców. Jest reakcja legendy tenisa

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Robert Prange / Rachel Luna / Na zdjęciu: Iga Świątek / małe zdjęcie: Pam Shriver
Getty Images / Robert Prange / Rachel Luna / Na zdjęciu: Iga Świątek / małe zdjęcie: Pam Shriver
zdjęcie autora artykułu

Mecz Igi Świątek z Naomi Osaką dostarczył wielu emocji. Po spotkaniu Polka upomniała kibiców, którzy deprymowali ją okrzykami podczas wymian. Do liderki rankingu zwróciła się legendarna Pam Shriver.

To było jedno z najlepszych tenisowych spotkań tego roku. W II rundzie wielkoszlemowego Rolanda Garrosa zmierzyły się Iga Świątek i Naomi Osaka. Faworytką spotkania była Polka i to ona ostatecznie cieszyła się ze zwycięstwa. Nie przyszło on jednak łatwo. Japonka była o krok od triumfu i miała nawet piłkę meczową.

Pierwszy set padł łupem Świątek (7:6), ale w drugim górą była Osaka, która dominowała na korcie i oddała Świątek zaledwie jednego gema. W trzeciej odsłonie trwał koncert reprezentantki Japonii, która prowadziła już 5:2 i 30-0. W kolejnym gemie miała meczbola. Jednak to Świątek zaliczyła niesamowity powrót i cieszyła się ze zwycięstwa.

Po meczu Świątek zwróciła się do kibiców i zaapelowała, by ci wspierali zawodniczki w przerwach pomiędzy punktami, a nie w trakcie wymiany. Na jej słowa zareagowała była tenisistka Pam Shriver.

ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"

"Wow, co za mecz. Świątek po kolejnej ucieczce w drugiej rundzie. Polka nie odczytała dobrze zachowania trybun, strofując publiczność w pomeczowym wywiadzie. Jedyna krytyka powinna obejmować puste miejsca!" - napisała w serwisie X Shriver.

Faktycznie, pustych miejsc na trybunach było sporo, a przecież po przeciwnych stronach siatki stanęły dwie czterokrotne triumfatorki turniejów wielkoszlemowych. Świątek to wielka faworytka tegorocznej edycji. Do tego Osaka w przeszłości była liderką rankingu WTA.

Co Świątek powiedziała o kibicach? - Przepraszam, że zwróciłam na to uwagę, ale czasami w momencie gdy na korcie są takie emocje, grasz o wielką stawkę i olbrzymie pieniądze, to pojedyncze okrzyki w nieodpowiednich momentach nam przeszkadzają. Wspierajcie nas pomiędzy punktami. Rozumiem, że to jest rozrywka, ale to ciężkie do zaakceptowania. Mam nadzieję, że wciąż będziecie mnie lubić po tej prośbie - mówiła Polka.

W trzeciej rundzie Polka zmierzy się z triumfatorką spotkania Marie Bouzkova - Jana Fett. Ich mecz został przerwany w drugim secie przy stanie 6:2, 1:0 dla Bouzkovej. Dokończony zostanie w czwartek.

[tweet]https://twitter.com/PHShriver/status/1795890643065253966/tweet]

Czytaj także: Tylko dwa, ale jakie zdania Murraya o meczu Świątek - Osaka Kapitalna akcja rywalki Świątek. "Nie wierzę"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty