Sezon 2024 niesie za sobą dla tenisistów dodatkową prestiżową imprezę. Oprócz czterech turniejów wielkoszlemowych graczy będą czekać także igrzyska olimpijskie w Paryżu. A to sprawia, że w tym roku mogliśmy mieć postać, która zapisze się w historii jako zdobywca tzw. "Złotego Wielkiego Szlema", czyli wygra wszystkie imprezy Wielkiego Szlema oraz wywalczy złoty medal igrzysk w singlu.
W całej historii tenisa dokonała tego tylko jedna osoba - Steffi Graf. Niemka w 1988 roku zdobyła cztery wielkoszlemowe tytuły oraz triumfowała w zmaganiach gry pojedynczej igrzysk olimpijskich w Seulu.
Kandydatami do tego osiągnięcia byli oczywiście mistrzowie styczniowego Australian Open - Aryna Sabalenka i Jannik Sinner. Aby podtrzymać szanse, oboje musieli triumfować w trwającym Rolandzie Garrosie. Ale już wiadomo, że to się nie wydarzy.
Sabalenka swoje szanse straciła w środę, gdy w ćwierćfinale przegrała z Mirrą Andriejewą. Dłużej nadzieję mógł mieć Sinner, lecz Włoch w piątkowym półfinale uległ w pięciosetowej batalii Carlosowi Alcarazowi.
Tym samym Graf wciąż zostanie jedyną w historii tenisa osobą, która dokonała niemożliwego i w jednym sezonie wygrała pięć najważniejszych turniejów rozgrywanych na trzech różnych nawierzchniach i na kilku kontynentach.
Kolejna okazja, by ktoś nawiązał do niesamowitego wyczynu legendarnej Niemki, nastąpi dopiero w 2028 roku. Wówczas igrzyska olimpijskie odbędą się w Los Angeles.
ZOBACZ WIDEO: Polacy nie dali szans USA w Lidze Narodów! Zobacz kulisy meczu