Iga Świątek potwierdziła w sobotę (8 czerwca), że jest królową "mączki". Liderka światowego rankingu nie pozostawiła złudzeń w finale Rolanda Garrosa i w nieco ponad godzinę uporała się z Jasmine Paolini (2:0). Włoszka zdołała ugrać jedynie trzy gemy.
Podopieczna Tomasza Wiktorowskiego wywalczyła piąty tytuł wielkoszlemowy w karierze. Cztery razy triumfowała we French Open (2020, 2022, 2023, 2024) i raz w US Open (2022). Choć przecież tenisistka tydzień temu skończyła dopiero 22 lata.
Zbigniew Boniek jest jednak przekonany, że sukcesów na koncie raszynianki będzie znacznie więcej.
"Brawo Iga Świątek. Kolejny tytuł w gablocie, a to dopiero początek" - napisał były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej na platformie X.
Miejmy nadzieję, że gablota powiększy się jeszcze w tym roku. Polkę czekają dwa turnieje wielkoszlemowe - Wimbledon oraz US Open.
Zobacz też:
"Królowa Paryża". Tak zakończył się finał Rolanda Garrosa [WIDEO]
Świat będzie cytował jej słowa. Wielka klasa Paolini
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zabawa na całego. Trener Realu skradł show w Madrycie