Drogę z piekła do nieba przebyła w poniedziałek Magda Linette. Polka mierzyła się w I rundzie turnieju w Eastbourne z Anastazją Pawluczenkową.
Tenisistka z Rosji zdecydowanie wygrała pierwszego seta, tracąc w nim zaledwie jednego gema. Później do głosu zaczęła dochodzić poznanianka.
32-latka wygrała kolejną partię po tie-breaku. Całe spotkanie zakończyła wynikiem 1:6, 7:6(4), 6:4 i znalazła się w 1/8 finału.
Nazwisko kolejnej rywalki pozna we wtorek (25 czerwca). W II rundzie Linette zmierzy się z lepszą w meczu Karolina Muchova - Elina Awanesjan.
Magda Linette do rywalizacji powróci natomiast dzień później - w środę, 26 czerwca. Dokładną godzinę jej meczu poznamy, gdy organizatorzy opublikują szczegółowy plan gier.
Polka nie grała w Eastbourne w ubiegłym sezonie. Pewne jest, że poprawi tym samym swój dorobek w rankingu WTA.
Czytaj także:
- Ależ zwycięstwo Linette! Od 1:6 do pokonania rosyjskiego koszmaru
- Trwa panowanie Igi Świątek. Zobacz najnowszy ranking WTA
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: poszła na plażę o 8 rano. Co za zdjęcia!