Jannik Sinner awansował do III rundy Wimbledonu po dwóch czterosetowych meczach. W piątek pierwszy raz podczas tegorocznej edycji The Championships odniósł zwycięstwo bez straty partii. Na korcie centralnym w pojedynku rozgrywanym pod dachem pokonał 6:1, 6:4, 6:2 Miomira Kecmanovicia.
Przewaga Sinnera była bezdyskusyjna. Włoch rozpoczął mecz od pięciu wygranych gemów z rzędu, a potem utrzymywał wysoki poziom. Nie miał ani jednego słabszego momentu, kiedy dałby choć cień nadziei Kecmanoviciowi na podjęcie wyrównanej walki, i po 97-minutowej rywalizacji pewnie zameldował się w 1/8 finału.
22-latek z San Candido zakończył mecz z 11 asami, pięcioma przełamaniami i 35 zagraniami wygrywającymi. - To wspaniałe, że wróciłem na kort centralny. Uwielbiam panującą tutaj atmosferę. Cieszę się, że zakończyłem ten dzień i teraz mogę się zregenerować - powiedział w wywiadzie na korcie.
Sinner, który w Wimbledonie 2024 rozgrywa pierwszy turniej wielkoszlemowy jako lider rankingu ATP, odniósł ósme zwycięstwo z rzędu. O przedłużenie tej serii powalczy z Denisem Shapovalovem bądź z Benem Sheltonem. Mecz Kanadyjczyka z Amerykaninem został przerwany po pięciu gemów z powodu opadów deszczu.
Niedokończenie zostały także spotkania Jan-Lennard Struff - Danił Miedwiediew, Brandon Nakashima - Ugo Humbert i Roberto Bautista - Fabio Fognini. Tenisiści wznowią rywalizację w sobotę.
The Championships, Wimbledon (Wielka Brytania)
Wielki Szlem, kort trawiasty, pula nagród 50 mln funtów
piątek, 5 lipca
III runda gry pojedynczej:
Jannik Sinner (Włochy, 1) - Miomir Kecmanović (Serbia) 6:1, 6:4, 6:2
Jan-Lennard Struff (Niemcy) - Danił Miedwiediew (5) 1:6, 3:6, 6:4, 1:1 *do dokończenia
Denis Shapovalov (Kanada) - Ben Shelton (USA, 14) 2:3 *do dokończenia
Brandon Nakashima (USA) - Ugo Humbert (Francja, 16) 6:7(9), 3:6, 7:6(5), 6:6 *do dokończenia
Roberto Bautista (Hiszpania) - Fabio Fognini (Włochy) 7:6(6), 3:6, 5:7, 5:4 *do dokończenia
[url=/tenis/1130851/wimbledon-program-i-wyniki-mezczyzn-drabinka]Program i wyniki turnieju mężczyzn
[/url]ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Euro". Mecz z Francją dał mu do myślenia. "Nie rozumiem"