W ramach imprezy Open International Feminin Montpellier Maja Chwalińska (WTA 241) wygrała pięć pojedynków i straciła tylko seta. W niedzielnym finale zmierzyła się z nagrodzoną dziką kartą Oksaną Selechmetową (WTA 415). Polka okazała się wyraźnie lepsza od Rosjanki, bowiem po 94 minutach zwyciężyła 6:3, 6:2.
Nasza reprezentantka świetnie weszła w mecz. Zdobyła przełamania w drugim i czwartym gemie, dzięki czemu prowadziła już 4:0. Wówczas nastąpił zryw ze strony Selechmetowej. Rosjanka odrobiła oba breaki i przegrywała tylko 3:4. Końcówka premierowej odsłony należała jednak do Chwalińskiej. W ósmym gemie uzyskała ona przełamanie, a następnie wykorzystała pierwszą piłkę setową przy własnym podaniu.
Chwalińska poszła za ciosem w drugiej części spotkania. Ciężko pracowała na to, aby zbudować dużą przewagę. Po bardzo zażartym boju uzyskała przełamania w pierwszym, trzecim i piątym gemie. Serwowała więc po zwycięstwo przy stanie 5:0 i wydawało się, że partia ta zostanie wygrana przez Polkę do zera.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ma 41 lat i jej uroda wciąż jest zniewalająca
Selechmetowa rzuciła się jeszcze do ostatniego ataku, aby uniknąć dotkliwej porażki. Obroniła cztery piłki meczowe w szóstym gemie i ostatecznie zdobyła breaka. Potem Rosjanka odparła jeszcze meczbola przy swoim serwisie i odrobiła część strat. Ale o powrocie do gry nie było mowy. Nasza tenisistka uważnie zagrała przy własnym podaniu w ósmym gemie i wypracowała szóstą okazję na skończenie spotkania. Tym razem ją wykorzystała i finał turnieju dobiegł końca.
22-letnia Chwalińska sięgnęła po szóste singlowe mistrzostwo na zawodowych kortach, ale pierwsze od 2022 roku. Dzięki wywalczonym w Montpellier punktom zaliczy awans w rankingu WTA i 15 lipca powinna powrócić do Top 200. Nasza reprezentantka może być już pewna miejsca w eliminacjach do wielkoszlemowego US Open 2024.
Open International Feminin Montpellier, Montpellier (Francja)
ITF World Tennis Tour, kort ziemny, pula nagród 60 tys. dolarów
niedziela, 7 lipca
finał gry pojedynczej:
Maja Chwalińska (Polska) - Oksana Selechmetowa (WC) 6:3, 6:2
Czytaj także:
Nie tylko Maja Chwalińska. Biało-Czerwoni grali w różnych krajach
Wimbledon: deszcz nie zatrzymał Tomasza Berkiety