Niemka postawiła Magdzie Linette trudne warunki

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Steven Paston/PA Images / Na zdjęciu: Magda Linette
Getty Images / Steven Paston/PA Images / Na zdjęciu: Magda Linette
zdjęcie autora artykułu

Magda Linette spędziła blisko dwie godziny na korcie, by udanie zainaugurować turniej rangi WTA 250 w czeskiej Pradze. Polka w pierwszej rundzie ograła Niemkę Monę Barthel po dwóch wyrównanych setach - 7:6(4), 6:4.

W tym artykule dowiesz się o:

Mimo że już w piątek (26 lipca) odbędzie się ceremonia otwarcia igrzysk olimpijskich 2024 w Paryżu, to Magda Linette, która wystartuje w stolicy Francji, zdecydowała się jeszcze wziąć udział w turnieju rangi WTA 250 w czeskiej Pradze. W pierwszej rundzie trafiła na niżej notowaną tenisistkę.

Przeciwniczką Polki była bowiem Mona Barthel, sklasyfikowana w trzeciej setce światowego rankingu WTA. Spotkanie było jednak wyrównane, bowiem faworytka zwyciężyła 7:6(4), 6:4.

Premierowa odsłona zaczęła się znakomicie dla Niemki. To ona przełamała rywalkę na dzień dobry i zanotowała serię ośmiu punktów z rzędu. Dopiero wtedy Linette obudziła się i zdołała wygrać trzy gemy z rzędu, dzięki czemu wyszła na prowadzenie 3:2. Po odrobieniu straty udało jej się obronić komplet break pointów, co potwierdziło, że weszła już na swoje obroty.

ZOBACZ WIDEO: dziejesiewsporcie: Niecodzienne obrazki z boiska. Bramkarz aż wziął się za łopatę

Problemy pojawiły się w momencie, kiedy to siódmy gem zakończył się przełamaniem na korzyść Barthel. Zwłaszcza, że Polka miała kolejne problemy przy swoim serwisie i musiała bronić dwóch piłek setowych. Misja jednak się powiodła, a chwilę później nasza tenisistka odrobiła stratę.

Ostatecznie o końcowym rezultacie premierowej odsłony zadecydował tie-break. W nim udany start zaliczyła Linette (2-0), ale momentalnie wynik stał się korzystny dla Niemki (3-2). Wówczas Polka popisała się jeszcze lepszą serią i rezultat 6-3 sprawił, że miała piłki setowe. Kropkę nad "i" postawiła podczas drugiej.

Nasza tenisistka poszła za ciosem na początku II partii, gdzie wygrała trzy pierwsze gemy, w tym dwa przy serwisie rywalki. Jednak Barthel nie zamierzała się poddawać, co potwierdziła odrabiając część strat.

W czasie, gdy Linette dwa razy z rzędu straciła podanie, udało jej się również zwyciężyć gema przy serwisie Niemki. Po tym, jak ta utrzymała podanie i przegrywała 3:4, więcej przełamań nie miało już miejsca.

Dzięki temu Polka kontrolowała przebieg gry do samego końca i nie dała się zaskoczyć. Set, a zarazem całe spotkanie zakończył się w dziesiątym gemie przy pierwszej piłce meczowej, kiedy to Barthel zepsuła return.

Linette wróci do rywalizacji już w kolejnym dniu. We wtorek jej przeciwniczką w drugiej rundzie będzie kolejna niżej notowana tenisistka Hiszpanka Rebeka Masarova.

Livesport Prague Open, Praga (Czechy) WTA 250, kort ziemny, pula nagród 267 tys. dolarów poniedziałek, 22 lipca

I runda gry pojedynczej:

Magda Linette (Polska, 4) - Mona Barthel (Niemcy, Q) 7:6(4), 6:4

Źródło artykułu: WP SportoweFakty