Ostatnie dni były trudne dla Igi Świątek. Liderka rankingu WTA chciała przywieźć z igrzysk olimpijskich w Paryżu złoto. To się jednak nie udało. W półfinale turnieju lepsza od Polki okazała się Chinka Qinwen Zheng.
Na otarcie łez reprezentantka Polski zdobyła brązowy medal. Trudno było jednak na twarzy Świątek dostrzec uśmiech. Ba - tuż po spotkaniu 23-latka zalała się łzami - porażka w półfinale dalej siedziała jej w głowie.
Zgoła inaczej było w sobotę (3 sierpnia) na ceremonii wręczenia medali. Na niej Świątek sprawiała wrażenie szczęśliwej - w końcu widoczny był uśmiech (więcej o tym pisaliśmy TUTAJ).
ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Brąz Świątek sukcesem czy niedosytem? "Trzeba zmienić narrację"
Chwilę po tym, jak na szyjach tenisistek zawisły medale, z prośbą do koleżanek z kortu wyszła Świątek. Polska zawodniczka poprosiła rywalki o wspólne zdjęcie. Te nie miały nic przeciwko (patrz na końcu artykułu).
Dodajmy, że medal Świątek to pierwszy "krążek" w historii polskiego tenisa. Wcześniej żadnemu sportowcowi z Polski w tej dyscyplinie nie udało się tego dokonać.
Zobacz także:
Rywalizowali o złoto olimpijskie. Nagle zobaczyli błysk
Wierzę że jeżeli zechcesz i bedzie Ci zależeć na olimpijskim krążku to go zdobędziesz jak amen w pacierzu. Jesteś młodziutka i już numer jeden w tenisowym ran Czytaj całość