Rywalizowali o złoto olimpijskie. Nagle zobaczyli błysk

Zdjęcie okładkowe artykułu: Getty Images / Tim de Waele / kolarze
Getty Images / Tim de Waele / kolarze
zdjęcie autora artykułu

Świadkami niecodziennej sytuacji byli kibice, którzy śledzili zmagania kolarzy na igrzyskach olimpijskich w Paryżu. Ci w trakcie rywalizacji jechali z taką prędkością, że stojące przy drodze fotoradary robiły im zdjęcia.

Na niedzielę (3 sierpnia) na igrzyskach olimpijskich w Paryżu zaplanowano wyścig ze startu wspólnego mężczyzn. Zawodnicy mieli do pokonania 273 kilometry, ze startem i metą na moście Pont d’Iéna w okolicach Placu Trocadero.

W trakcie wyścigu nie zabrakło niecodziennych sytuacji. Kolarze w niektórych momentach pokonywali trasę z tak dużą prędkością, że gdyby obowiązywały przepisy drogowe, to by je łamali.

Kamery telewizyjne zarejestrowały obrazki, jak stojące przy drodze fotoradary... robiły kolarzom zdjęcia. Zawodnicy nie muszą się jednak niczym martwić - żadne mandaty na ich konta nie trafią.

ZOBACZ WIDEO: "Prosto z Igrzysk". Polacy i słynna klątwa ćwierćfinałów. "Dostajesz w dyńkę i odpadasz"

Dodajmy, że najlepszy w tej konkurencji okazał się Remco Evenepoel, choć nie obyło się bez problemów. Na 4 kilometry przed metą Belg miał defekt i musiał wymieniać rower. Mimo tego zdołał utrzymać przewagę i sięgnął po tytuł mistrza olimpijskiego.

Dla 24-latka to drugie złoto w Paryżu. Wcześniej najlepszy okazał się w jeździe indywidualnej na czas.

W niedzielę rywalizował także Stanisław Aniołkowski. Jedyny Polak w stawce zajął 61. miejsce.

Zobacz także: Polski olimpijczyk przeprasza. "Jest mi wstyd" Sensacyjne wieści ws. zawieszonej Polki. Jej sprzęt w drodze do Paryża

Źródło artykułu: WP SportoweFakty