Dla Maksa Kaśnikowskiego był to drugi mecz w kwalifikacjach do US Open. Pierwszym przeciwnikiem 21-letniego tenisisty był Emilio Nava. Polak nie dość, że wyeliminował Amerykanina w trzech setach, to jeszcze zachwycił rewelacyjnym zagraniem, które obiegło media społecznościowe.
Czasu na ekscytowanie się udanym debiutem w kwalifikacjach turnieju wielkoszlemowego było niewiele. Następnego dnia czekało kolejne wyzwanie w postaci meczu ze Stefano Napolitano. Włoch nieco niespodziewanie zwyciężył w pierwszej rundzie z rozstawionym z numerem drugim w kwalifikacjach Yannickiem Hanfmannem.
Stefano Napolitano jest o osiem lat starszy niż Maks Kaśnikowski, a w rankingu ATP zajmuje o 58 pozycji wyższe miejsce niż Polak. Włoch próbował swoich sił w kwalifikacjach wszystkich turniejów wielkoszlemowych. W drodze do US Open dopiero w 2024 roku po raz pierwszy nie utknął w pierwszej rundzie. W 2017 roku Stefano Napolitano zagrał w drabince głównej Roland Garros i doszedł w niej do drugiej rundy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
Pierwszy set rozkręcał się powoli. Nie chodzi nawet o to, że gra była nieciekawa, a rywalizacja niezacięta, jednak nie dochodziło w niej do żadnego nagłego zwrotu wydarzeń. Tenisiści nie zdobyli przewagi większej niż gem aż do ostatniego w partii. W nim Maks Kaśnikowski zachował własne podanie po obronieniu break pointa i postawił pieczątkę na zwycięstwie 7:5.
Maks Kaśnikowski poczuł się pewnie na korcie i przełożył to na początek drugiego seta. Od razu odebrał zdeprymowanemu Włochowi serwis. I to okazał się decydujący ruch. Od tego momentu wystarczyło bronić własnego podania, żeby awansować. I właśnie to zadanie wykonał Polak, który zwyciężył 6:4 w partii.
Maks Kaśnikowski zagra w ostatniej rundzie kwalifikacji z tenisistą lepszym w meczu Antoine'a Escoffiera z Benjaminem Bonzim.
II runda kwalifikacji:
Maks Kaśnikowski (Polska) - Stefano Napolitano (Włochy) 7:5, 6:4
Czytaj także: Tego Australian Open nie zapomni! Najpierw tytuł z Polakiem, teraz kolejny triumf
Czytaj także: Forbes ujawnił zarobki tenisistów. Iga Świątek w czołówce zestawienia