Coco Gauff w znakomitym stylu powróciła do półfinału turnieju rangi WTA 1000 w Pekinie. W czwartkowym ćwierćfinale pokonała kwalifikantkę z Ukrainy Juliję Starodubcewą, chociaż mecz zaczął się dla niej niekorzystnie. Amerykanka wygrała 2:6, 6:2, 6:2, wracając po przegranym pierwszym secie.
- Starałam się pamiętać, nad czym pracowałam na treningach - powiedziała Gauff po meczu na konferencji prasowej.
- Wciąż się uczę i dostosowuję, w tym meczu skupiłam się na procesie, bo nie mogłam kontrolować, jak gram ja czy moja przeciwniczka, ale mogłam kontrolować nastawienie - dodała.
Rywalka Amerykanki wcześniej nie straciła żadnego seta. W pierwszym secie Starodubcewa dominowała, a Gauff musiała szybko znaleźć sposób na odpowiedź. Udało jej się obronić dwa break pointy w drugiej partii, co zapoczątkowało jej powrót do gry i ostateczną wygraną.
Kolejną przeciwniczką Gauff będzie Paula Badosa, która zatrzymała Chinkę Shuai Zhang, kończąc jej niespodziewaną passę w turnieju. Hiszpanka w trzech z pięciu ostatnich turniejów docierała do półfinału, a także zanotowała udany występ na US Open, gdzie odpadła dopiero w ćwierćfinale.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: był krok od śmierci. A teraz takie informacje