"Nie miałam miejsca bez siniaków". Po latach ujawniła, co robił jej ojciec

Instagram / dokic_jelena / Na zdjęciu: Jelena Dokić
Instagram / dokic_jelena / Na zdjęciu: Jelena Dokić

Jelena Dokić, była gwiazda tenisa, otworzyła się na temat traumatycznych doświadczeń związanych z przemocą domową, której doznała ze strony własnego ojca.

W tym artykule dowiesz się o:

Jej wspomnienia można będzie zobaczyć w nadchodzącym dokumencie "Unbreakable", który ma zadebiutować w australijskich kinach 7 listopada. Film ten nosi ten sam tytuł co autobiografia Dokić z 2017 roku.

Jelena Dokić osiągnęła półfinał Wimbledonu w 2000 roku, a dwa lata później stała się czwartą rakietą świata. Jej kariera rozpoczęła się błyskotliwie. Już jako nastolatka wzbudziła ogromne zainteresowanie po emigracji z Jugosławii do Australii w wieku 11 lat.

Nowy zwiastun filmu wyjawia wstrząsające fakty z życia Dokić. 41-letnia była tenisistka mówi o swoim młodzieńczym występie przeciwko Martinie Hingis: - Miałam wtedy 16 lat. Wiedziałam, że konsekwencje porażki będą katastrofalne - wyznała, cytowana przez "The Sun".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: był krok od śmierci. A teraz takie informacje

Dokić przyznała, że przemoc fizyczna ze strony ojca odbiła się na jej psychice już w bardzo młodym wieku. Po jednej z przegranych spotkań, mówi: - Zaczęłam czuć się zupełnie złamana. Nie było centymetra skóry, który nie byłby posiniaczony. Miałam 17 lat i przez jego działania stałam się najbardziej znienawidzoną osobą.

W filmie pojawiają się również archiwalne nagrania, przedstawiające momenty, kiedy Dokić na korcie musiała mierzyć się nie tylko z rywalkami, ale także z publicznością. Widoczne są sceny jej meczu przeciwko Lindsay Davenport, podczas którego była wygwizdywana. Była mistrzyni Wimbledonu Davenport zauważyła wtedy: - Inni zawodnicy dostrzegli siniaki.

Była tenisistka i komentatorka sportowa Pam Shriver również podziwia osiągnięcia Dokić, mówiąc w zwiastunie: - Patrząc wstecz na to, co osiągnęła - to niesamowite.

Dokić wspomina również nie tylko przemoc fizyczną, ale także medialne ataki na jej rodzinę, które porównuje do "filmów z zakładnikami". Obecnie, po zakończeniu kariery tenisowej w 2014 roku, prowadzi wywiady na kortach podczas Australian Open, a także działa na rzecz tych, którzy, jak ona, doświadczyli przemocy.

W rozmowie z "The Independent", w grudniu zeszłego roku, Dokić przyznała, że od ponad 10 lat nie utrzymuje kontaktu z ojcem. Nikła nadzieja na pojednanie została zniszczona, gdy jej ojciec nigdy nie przeprosił. - Myślałam, że się zmieni, ale to nie było możliwe. Nawet jeśli to rodzina, czasami trzeba powiedzieć: To zbyt toksyczne - przyznała.

Jelena Dokić nie tylko aktywnie działa w świecie tenisowym, ale także dzieli się swoją historią na licznych wystąpieniach motywacyjnych, mając nadzieję, że pomoże innym, którzy również zmagają się z trudnościami podobnymi do jej doświadczeń.

Komentarze (1)
avatar
BlazejB
6.10.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To było, wczoraj zawodniczka MKS Kalisz Siatkówka Kobiet też miała siniaki na twarzy. To jest aktualny temat do zbadania, a wszędzie cisza.