Martyna Kubka nie wykorzystała "jedynki" w drabince

Na starcie turnieju znalazło się 11 debli. Pięć duetów miało wolny los w pierwszej rundzie, a wśród nich rozstawione z numerem pierwszym Martyna Kubka i Anita Wagner. Polka i starsza o siedem lat tenisistka z Bośni i Hercegowiny po raz pierwszy połączyły siły właśnie na korcie twardym we francuskim Cherbourg En Contentin.

Martyna Kubka i Bośniaczka nie wykorzystały najwyższego rozstawienia i nie zabawiły w drabince dłużej niż przez jeden mecz w ćwierćfinale.

Przeciwniczkami były Ayana Akli i Gina Marie Dittmann, które miały nieco większe doświadczenie we wspólnym graniu. W poprzedniej rundzie amerykańsko-niemiecki duet zwyciężył z Julią Haciuką i Kseniją Jersz.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!

W pierwszym secie zwyciężyły Martyna Kubka i Anita Wagner. Potrzebowały do tego tie-breaka, w którym dominowały na korcie. Był to miły złego początek. Ayana Akli i Gina Marie Dittmann potrafiły odwrócić wynik meczu. W drugim secie Amerykanka oraz Niemka zwyciężyły 6:3, a w super tie-breaku okazały się mocniejsze 10-7. Tym samym to one awansowały do półfinału turnieju.

ITF Cherbourg:

Ćwierćfinał gry podwójnej:

Ayana Akli (USA) / Gina Marie Dittmann (Niemcy) - Martyna Kubka (Polska, 1) / Anita Wagner (Bośnia i Hercegowina, 1) 6:7 (1), 6:3, 10-7

Przegrała 1:6. Wielki powrót Polki

Udało się. Czarna seria Polki dobiegła końca