Za wyrządzenie ogromnych szkód jest odpowiedzialny cyklon Dana. W wyniku obfitych opadów deszczu doszło do zalania licznych miejscowości. Najbardziej dramatyczna sytuacja jest w Andaluzji i Walencji, a więc w południowo-wschodniej części kraju. Życie w wyniku powodzi straciło już blisko 100 osób. Liczba ta cały czas wzrasta.
Siły żywiołu doświadczył m.in. Rafael Nadal. W ciągu jednej nocy opady deszczu były tak liczne, że zalane zostały obiekty akademii tenisowej 22-krotnego mistrza wielkoszlemowego. Rafa podziękował za pomoc w usuwaniu skutków powodzi w jego rodzinnym Manacor (więcej tutaj).
Nadal wystosował również wyrazy wsparcia dla wszystkich, którzy zostali poszkodowani przez fatalne warunki pogodowe. "Ten dzień był smutny ze względu na cierpienie i ból spowodowany przez Danę w naszym kraju. Oglądanie tych obrazów boli nasze serca. Moja miłość i wsparcie dla wszystkich, którzy ponieśli stratę w rodzinie i gronie przyjaciół" - napisał utytułowany tenisista z Majorki.
Przerażony skalą zniszczeń jest także Carlos Alcaraz. Aktualny wicelider rankingu ATP uczestniczy w tym tygodniu w halowych zawodach ATP Masters 1000 w Paryżu, ale uważnie śledzi sytuację w kraju.
"Cała moja miłość dla tych, którzy stracili bliskich z powodu Dany i dużo siły dla tych, którzy nadal szukają zaginionych" - napisał "Carlitos" na platformie X.
Wyrazy wsparcia dla walczących ze skutkami żywiołu wyraziła także Paula Badosa. Hiszpańska tenisistka również przebywa obecnie w Paryżu, gdzie dopinguje swojego ukochanego Stefanosa Tsitsipasa. Zachęciła ona wszystkim do pomocy poszkodowanym choćby za pośrednictwem Czerwonego Krzyża.
"Przekazałam już darowiznę i zachęcam Cię, abyś rozważył zrobienie tego samego. Każdy wkład, niezależnie od jego wielkości, może znacząco zmienić życie tych, którzy tego potrzebują" - stwierdziła Badosa na platformie X.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ ma sylwetkę! Tak wygląda w stroju kąpielowym