W październiku Novak Djoković rywalizował w turnieju rangi ATP 1000 w Szanghaju. Wówczas dotarł do finału, w którym lepszy od Serba okazał się Włoch Jannik Sinner. Od tego czasu legendarny tenisista wystąpił jedynie w pokazowej imprezie w Arabii Saudyjskiej.
Następnie "Nole" wycofał się z turnieju rangi ATP 1000 w Paryżu. Ponadto spekulowano również, że może zrezygnować ze startu w kończącym sezon ATP Finals. W ostatnim czasie były trener Rogera Federera, a prywatnie jego przyjaciel Ivan Ljubicić podkreślił, iż Djoković nie myśli o wspomnianej imprezie tylko o przygotowaniach na 2025 rok.
Teraz jego słowa się potwierdziły. We wtorek, 5 października serbski tenisista oficjalnie poinformował, że nie wystąpi w turnieju, który odbędzie się we Włoszech. Jednak powodem takiej decyzji mają być problemy zdrowotne.
"To zaszczyt zakwalifikować się do Nitto ATP Finals w Turynie. Bardzo chciałem tam być, ale z powodu kontuzji nie zagram w przyszłym tygodniu. Przepraszam tych, którzy chcieli mnie zobaczyć. Życzę wszystkim graczom wspaniałego turnieju. Do zobaczenia wkrótce!" - przekazał Djoković za pośrednictwem relacji na Instagramie.
Decyzja Serba sprawiła, że poznaliśmy już komplet tenisistów, którzy wystąpią w turnieju kończącym sezon. Już wcześniej kwalifikację wywalczyli Sinner, Alexander Zverev, Carlos Alcaraz, Danił Miedwiediew oraz Taylor Fritz. Teraz dołączyli do nich Casper Ruud, Alex de Minaur oraz Andriej Rublow.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent