Sabalenka może świętować. To porażka Świątek oznacza dla rankingu

Getty Images / Robert Prange/Getty Images, Artur Widak/NurPhoto via Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek i Aryna Sabalenka (w kółku)
Getty Images / Robert Prange/Getty Images, Artur Widak/NurPhoto via Getty Images / Na zdjęciu: Iga Świątek i Aryna Sabalenka (w kółku)

Iga Świątek przegrała w dwóch setach z Coco Gauff w drugim meczu WTA Finals. Jej najgroźniejsza rywalka Aryna Sabalenka kontynuowała zwycięską serię. Ma to ogromne znaczenie dla rankingu WTA. Sprawdź, ile wynosi strata Polki.

Zasady przyznawania punktów rankingowych podczas WTA Finals znacząco różnią się od tych znanych z "tradycyjnych" turniejów. Łącznie do zdobycia jest aż 1500 punktów - aby zgarnąć maksymalną pulę, trzeba wygrać wszystkich pięć meczów.

Przypomnijmy, że przed rokiem właśnie po taki dorobek sięgnęła Iga Świątek. Polska tenisistka była niepokonana w fazie grupowej, a następnie zwyciężyła w półfinale oraz finale.

Zarówno wtedy, jak i teraz, Świątek przystąpiła do rywalizacji jako wiceliderka rankingu. Polka ponownie została wyprzedzona przez Arynę Sabalenkę.

Białorusinka wygrała dwa pierwsze mecze, za co otrzymała 400 punktów (po 200 za każde zwycięstwo).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent

Już przed meczem z Jeleną Rybakiną Sabalenka zapewniła sobie pozycję liderki światowego rankingu na koniec sezonu - dokonała tego po raz pierwszy w dotychczasowej karierze.

Pomogła jej w tym wtorkowa porażka Igi Świątek. W swoim drugim meczu podczas WTA Finals przegrała z Coco Gauff w dwóch setach (szczegółową relację przeczytasz TUTAJ). To sprawiło, że nie poprawiła swojego dorobku punktowego.

Świątek może wyjechać z Rijadu z maksymalnym dorobkiem wynoszącym 9270 punktów. Sabalenka już teraz ma ich 9416.

W fazie grupowej Polce pozostało jeszcze czwartkowe spotkanie z Jessiką Pegulą. Amerykanka uległa dotąd Coco Gauff i Barborze Krejcikovej.

Turniej WTA Finals potrwa do soboty, 9 listopada.

Ranking WTA "na żywo" (stan na wtorek, 5 listopada):
1. Aryna Sabalenka - 9416
2. Iga Świątek (Polska) - 8170
3. Coco Gauff (USA) - 5430
4. Jasmine Paolini (Włochy) - 5344
5. Jelena Rybakina (Kazachstan) - 4971
6. Qinwen Zheng (Chiny) - 4740
7. Jessica Pegula (USA) - 4705
8. Emma Navarro (USA) - 3589

Komentarze (9)
avatar
zbigniew gancarz
6.11.2024
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
jeszcze trochę i zawodniczki z po za setki będą wygrywać z igą 
avatar
Cie Wdu
5.11.2024
Zgłoś do moderacji
7
0
Odpowiedz
Wielka ARYNA nie będzie miała co robić ze świątek na korcie. raszynianka odjedzie na rowerku 0:6, 0:6 i pięknie 
avatar
fannovaka
5.11.2024
Zgłoś do moderacji
12
5
Odpowiedz
Wstyd, niech sie Swiatekowna pakuje i wraca do domu, kogo to teraz obchodzi czy bedzie w polfinale czy nie i ile to zielonych zarobi 
avatar
fun
5.11.2024
Zgłoś do moderacji
11
3
Odpowiedz
Szkoda Igi ale jej problemy w pojedynkach z zawodniczkami 3,5 i dalej dziesiątki od wielu miesięcy,o czymś świadczą.Nie widzę szans powrotu na 1 miejsce w rankingu 
avatar
remaniak
5.11.2024
Zgłoś do moderacji
16
2
Odpowiedz
Sabalenka wygra finał i zostanie, być może na dłużej, jedynką. Może nie aż tak długo jak Iga. Każda wygrana, nawet jednego gema, buduje. Niestety nie Igę. Zawodnicy czują się pewniej i pewnie Czytaj całość