Po godz. 16:00 czasu polskiego na kort w Rijadzie wyszły Iga Świątek i Coco Gauff. Rozstrzygnięcie w pierwszym wtorkowym meczu (Krejcikova lepsza od Peguli) sprawiło, że zwycięstwo nad Amerykanką zapewniłoby Polce awans do półfinału WTA Finals z pierwszego miejsca w grupie pomarańczowej. Tak się nie stało, bo Świątek przegrała 3:6, 4:6.
Świątek od początku na korcie walczyła z własnym serwisem. Polka obroniła trzy break pointy w trzecim i jeden w piątym gemie. Przy 3:3 raszynianka już z opresji nie wybrnęła. Popełniła kilka błędów i została przełamana. Szwankował nie tylko serwis, ale też forhend i bekhend Świątek. Tymczasem Gauff była bardzo solidna i skuteczna w każdym elemencie. W dziewiątym gemie Polka jeszcze raz oddała podanie. Wyrzuciła forhend i I set dobiegł końca.
W II partii, dla odmiany, z serwisem borykała się Gauff. Na jej otwarcie Świątek uzyskała pierwsze w meczu break pointy, konkretnie dwa. Nie zdołała ich wykorzystać. W trzecim gemie Polka roztrwoniła trzy szanse na przełamanie, ale przy czwartej skorzystała z błędu przeciwniczki. Raszynianka szybko oddała, to co wywalczyła w tak wielkim trudzie. Straciła serwis robiąc cztery błędy, w tym podwójny.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent
W piątym gemie z opresji wybrnęła Gauff, która zniwelowała break pointa. Po chwili zagrożona stratą serwisu była Świątek, ale odparła dwa break pointy. Trwała twarda batalia o każdy punkty. W siódmym gemie świetny kros bekhendowy przyniósł przełamanie Polce. Nie zdołała jednak podwyższyć prowadzenia. Oddała podanie, pakując forhend w siatkę. Raszynianka popełniała masę błędów, co bezlitośnie wykorzystała Gauff. W 10. gemie Amerykanka uzyskała piłkę meczową. Rozregulowana Świątek przestrzeliła forhend i mecz dobiegł końca.
Spotkanie trwało godzinę i 48 minut. Gauff popełniła 11 podwójnych błędów, ale też obroniła sześć z ośmiu break pointów. Wykorzystała pięć z 12 szans na przełamanie. Amerykance zanotowano 10 kończących uderzeń i 33 niewymuszone błędy. Świątek naliczono 15 piłek wygranych bezpośrednio i aż 47 pomyłek.
Świątek wygrała 11 z 12 wcześniejszych meczów z Gauff. Amerykanka była górą rok temu w Cincinnati po trzysetowej batalii. Tenisistki te po raz trzeci zmierzyły się w WTA Finals. W 2022 i 2023 roku Świątek nie oddała Gauff seta, a dwa z nich zakończyły się wynikiem 6:0.
Gauff odniosła drugie zwycięstwo w turnieju i jest już pewna awansu do półfinału. Świątek o miejsce w najlepszej czwórce powalczy w czwartek. Jej rywalką będzie Jessica Pegula, która straciła już szanse na awans.
WTA Finals, Rijad (Arabia Saudyjska)
Tour Championships, kort twardy w hali, pula nagród 15,250 mln dolarów
wtorek, 5 listopada
GRA POJEDYNCZA
Grupa B (Pomarańczowa):
Coco Gauff (USA, 3) - Iga Świątek (Polska, 2) 6:3, 6:4