Rozpoczęła się trzecia kolejka w grupach WTA Finals. Wczesnym popołudniem w Rijadzie zmierzyły się Jasmine Paolini i Qinwen Zheng, a stawką było drugie miejsce premiowane awansem do półfinału. Już wcześniej miejsce w najlepszej czwórce zapewniła sobie Aryna Sabalenka.
Pojedynek Chinki z Włoszką był nadspodziewanie jednostronny i zakończył się po dwóch setach rozegranych w godzinę i osiem minut. Qinwen Zheng znokautowała przeciwniczkę, a obie partie zakończyły się takim samym wynikiem 6:1. Bezradna Jasmine Paolini nie potrafiła odpowiedzieć na dobrą grę Chinki.
Kibice ani obejrzeli się, a kolejne gemy trafiały na konto Qinwen Zheng. Zawodniczka z Azji popisywała się większą liczbą efektownych zagrań, a jedno z nich było w czwartym gemie pierwszego seta.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gola zapamięta do końca życia. Co tam się stało?!
W tym gemie Qinwen Zheng serwowała. Ani wprowadzenie piłki do gry, ani return nie były niszczycielskie, ale wkrótce wymiana przyspieszyła. Za sprawą Chinki, która huknęła forhendem. Odegranie Włoszki było za krótkie, co natychmiast zostało ukarane kolejnym forhendem. Qinwen Zheng trafiła w narożnik kortu, a Jasmine Paolini tylko bezradnie spojrzała na piłkę.
Zobacz efektowną akcję w meczu Qinwen Zheng z Jasminą Paolini: