To do niej niepodobne. Sabalenka dawno nie była w takiej sytuacji

Getty Images / Artur Widak/NurPhoto via Getty Images / Aryna Sabalenka
Getty Images / Artur Widak/NurPhoto via Getty Images / Aryna Sabalenka

Aryna Sabalenka na turnieju WTA Finals w Rijadzie przegrała dwa mecze z rzędu. To dla niej pierwsza taka sytuacja od ponad dwóch lat.

W tym artykule dowiesz się o:

Aryna Sabalenka przystępowała do WTA Finals w Rijadzie jako liderka rankingu. Białorusinka wygrała dwa swoje pierwsze mecze grupowe. Najpierw pokonała Qinwen Zheng, a potem okazała się lepsza od Jasmine Paolini.

Później jednak było już znacznie gorzej. W trzecim meczu Grupy Fioletowej przegrała z Jelena Rybakiną. Z kolei w piątkowym (08.11) półfinale musiała uznać wyższość Coco Gauff. Amerykanka ostatecznie triumfowała 7:6, 6:3.

Tym samym Sabalenka poniosła dwie porażki z rzędu. To dla niej pierwsza taka mini seria od ponad dwóch lat.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą

14 października 2022 roku Białorusinka przegrała po trzysetowej batalii z Donną Vekić w ćwierćfinale turnieju rozgrywanego na kortach w San Diego. Pięć dni później rozpoczęła rywalizację w meksykańskiej Guadalajarze. Już w swoim pierwszym meczu na tym turnieju poległa, również po trzech setach, z Ludmiłą Samsonowa.

Dodajmy, że o tytuł WTA Finals zawalczą Coco Gauff i Qinwen Zheng. Chinka w półfinale ograła Barborę Krejcikovą. Mecz zostanie rozegrany w sobotę. Początek spotkania zaplanowano na godzinę 17:00. W Rijadzie wystartowała też Iga Świątek, nie udało się jej jednak wyjść z grupy.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty