Karolina Muchova należy do grona tenisistek, które mimo sporego potencjału mają dużego pecha. Czeszka jest bowiem kontuzjogenną zawodniczką. Wystarczy powiedzieć, że w tym sezonie powróciła do rywalizacji po blisko 10-miesięcznej przerwie.
Muchova w ostatnich miesiącach zaliczyła udane występy. Dotarła bowiem do półfinału wielkoszlemowego US Open, a także do finału turnieju rangi WTA 1000 w Pekinie. Miała także szansę na tytuł w Ningbo, ale mecz o miejsce w decydującym starciu zakończył się jej kreczem.
Czeszka nie dokończyła spotkania z powodu problemów z plecami. Przez to jej występ w turnieju finałowym Pucharu Billie Jean King stanął pod znakiem zapytania. Tenisistka przekazała już jednak, że nie pojawi się w Maladze.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą
"Cześć wszystkim! Miałam wielką nadzieję, że będę gotowa wystąpić w Pucharze Billie Jean King w Maladze, ale jest już jasne, że nie dam rady tego zrobić. Wspólnie z trenerem Petrem Palą zdecydowaliśmy się na roszadę w składzie. Będę kibicować naszej drużynie z daleka!" - napisała Muchova na swoim oficjalnym profilu na platformie X.
Dla reprezentacji Czech to spore osłabienie, ponieważ w kadrze nie znalazła się najlepsza tenisistka z tego kraju - Barbora Krejcikova. Tym samym zespół ten reprezentować będą Linda Noskova, Marie Bouzkova, Katerina Siniakova i Sara Bejlek.
Absencja Muchovej to również ważna informacja dla polskiej kadry. Biało-Czerwone w składzie z Igą Świątek zmierzą się z Czeszkami w ćwierćfinale, jeżeli wcześniej pokonają miejscowe tenisistki z Hiszpanii.
Ale najpierw muszą ograć Hiszpanki.
Przed rokiem z nimi przegrały. Wprawdzie grały wtedy bez Świątek, ale - szczerze mówi Czytaj całość