Dobre wieści dla polskiej kadry. Rywalki osłabione

Getty Images / Tnani Badreddine/DeFodi Images / Na zdjęciu od lewej: Cristina Bucsa i Sara Sorribes
Getty Images / Tnani Badreddine/DeFodi Images / Na zdjęciu od lewej: Cristina Bucsa i Sara Sorribes

Reprezentacja Polski w pełnym składzie przystąpi do rywalizacji w turnieju finałowym Pucharu Billie Jean King. Inaczej będzie w przypadku ich rywalek, Hiszpanek, które będą musiały radzić sobie bez medalistki ostatnich igrzysk olimpijskich w deblu.

Tak samo, jak w poprzednim sezonie reprezentacja Polski wywalczyła miejsce w turnieju finałowym Pucharu Billie Jean King. Tym razem jednak Dawid Celt ma większe powody do zadowolenia, ponieważ będzie mógł skorzystać z najlepszych tenisistek z naszego kraju.

W Maladze zameldowały się bowiem Iga Świątek, Magdalena Fręch czy Magda Linette. Skład uzupełniają tenisistki spoza czołowej setki światowego rankingu WTA, czyli Maja Chwalińska oraz Katarzyna Kawa.

Biało-Czerwone rozpoczną zmagania od rywalizacji z miejscowymi tenisistkami, czyli Hiszpankami. Mimo że rywalki również dysponują solidnym składem, to przystąpią do spotkania osłabione.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą

Liderką Hiszpanek jest oczywiście Paula Badosa. Oprócz niej w kadrze znalazły się Jessica Bouzas-Maneiro, Nuria Parrizas-Diaz, Sara Sorribes oraz Marina Bassols-Ribera. Ostatnia z wymienionych zastąpiła Cristinę Bucsę.

71. rakieta świata w tym sezonie wraz z Sorribes zdobyła brązowy medal igrzysk olimpijskich. To właśnie ten duet najpewniej przystąpiłby do rywalizacji deblowej, a w takim wypadku szkoleniowiec Hiszpanek będzie musiał wystawić inną parę.

Turniej finałowy BJKC rozpocznie się w środę, 13 listopada, a zakończy tydzień później. Nasza kadra przystąpi do rywalizacji już w pierwszym dniu. Jeżeli Polki zwyciężą, to w ćwierćfinale zmierzą się z rozstawioną z "dwójką" reprezentacją Czech. Komplet transmisji spotkań z udziałem Biało-Czerwonych w TVP Sport.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty