Wielkie zwycięstwo Shibahary. Japonki nadal w grze w Maladze

Getty Images / Angel Martinez / Na zdjęciu: Ena Shibahara
Getty Images / Angel Martinez / Na zdjęciu: Ena Shibahara

Ena Shibahara odniosła jedno z najważniejszych zwycięstw w karierze. Japonka pokonała w dwóch setach Rumunkę Jaqueline Cristian, utrzymując swoją drużynę w grze o miejsce w ćwierćfinale turnieju finałowego Pucharu Billie Jean King.

W lepszej sytuacji do tego spotkania podchodziła Jaqueline Cristian. Wszystko za sprawą wcześniejszego zwycięstwa Any Bogdan z Nao Hibino, które dało Rumunkom prowadzenie 1:0. Na korzyść 26-latki w starciu z Eną Shibaharą przemawiał fakt, że jest ona wyżej notowana w rankingu WTA.

Japonka musiała tym samym wygrać, aby utrzymać swoją drużynę w grze o awans do ćwierćfinału. Shibahara wyszła na kort bardzo zmobilizowana i po utrzymanym podaniu miała dwie szanse na przełamanie. Nie udało jej się jednak wykorzystać żadnej z nich. Niedługo później break pointa wypracowała Rumunka, ale i ona zmarnowała swoją okazję.

Seria utrzymywanych podań trwała w najlepsze, co mogło zwiastować tie-break. Finalnie do niego nie doszło, a wszystko za sprawą przełamania na korzyść Japonki. Shibahara przypuściła kolejny atak na podanie Cristian, wykorzystała pierwszą piłkę setową i wygrała tę odsłonę 6:4.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą

Otwarcie drugiej partii miało już zupełnie inny przebieg. Po pewnie utrzymanym podaniu przez Japonkę rywalka wygrała trzy gemy z rzędu, odskakując na 3:1 z przełamaniem. Prowadzenie Rumunki nie utrzymało się jednak długo, bowiem Japonka Shibahara odpowiedziała taką samą serią.

To doprowadziło do emocjonującej końcówki tego seta. Obie zawodniczki znały wagę każdego punktu i nie pozwoliły rywalce na wypracowanie ani jednego break pointa, co doprowadziło do tie-breaka. W nim nerwy na wodzy zachowała Shibahara, która zamknęła spotkanie 5-punktową serią i wygraną 7-2. Dla Japonki to jedno z największych zwycięstw w karierze.

O losach awansu do ćwierćfinału z tej pary zadecyduje tym samym spotkanie deblowe. Na ten moment desygnowane są do niej Shuko Aoyama i Eri Hozumi oraz Monica Niculescu i Elena-Gabriela Ruse. Kapitanowie drużyn mogą jednak dokonać zmian. Niewykluczone, że na korcie ponownie zobaczymy Shibaharę, która ma za sobą świetny sezon w grze podwójnej.

Turniej finałowy Pucharu Billie Jean King

Japonia - Rumunia 1:1

Nao Hibino - Ana Bogdan 2:6, 4:6
Ena Shibahara - Jaqueline Cristian 6:4, 7:6(2)
Shuko Aoyama/Eri Hozumi - Monica Niculescu/Elena-Gabriela Ruse do rozegrania

Źródło artykułu: WP SportoweFakty