W sezonie 2024 Kamil Majchrzak powrócił do rywalizacji po przerwie związanej z dyskwalifikacją. Zawieszenie Polaka po akceptacji tłumaczenia ostatecznie dobiegło końca 29 grudnia 2023.
Obecnie Majchrzak to 120. tenisista światowego rankingu ATP. Miniony sezon zakończył z łącznie sześcioma tytułami, w tym trzema na poziomie ATP Challenger.
Pod koniec lipca nasz tenisista podjął decyzję o zakończeniu współpracy z trenerem Marcelem du Coudrayem. W rozmowie z TVP Sport Polak ujawnił, że zdecydował się na współpracę z dwoma szkoleniowcami - Maciejem Domką i Christopherem Kasem.
ZOBACZ WIDEO: Aż trudno uwierzyć, że ma 41 lat. Była gwiazda wciąż w formie
Dla Majchrzaka kluczowa jest wspólna wizja treningów. - Mnie zależało przede wszystkim na wspólnej wizji. Nie chcę, żeby doszło do sytuacji, że z trenerem Maćkiem pracujemy nad czymś, a potem pojadę na turniej z trenerem Chrisem i będzie mi podpowiadał zupełnie inne rzeczy - wyjaśnił.
Kas, znany z rywalizacji deblowej, będzie pełnił rolę trenera wyjazdowego. - Z góry sobie powiedzieliśmy, że nie będzie to współpraca pełnoetatowa. Będzie dla mnie kimś w rodzaju konsultanta, trenera wyjazdowego - wytłumaczył nasz tenisista.
Dla Polaka celem na nadchodzący sezon będzie oczywiście powrót do pierwszej setki rankingu ATP. Pomóc w tym mają mu Domka i Kas, którzy skupią się na poprawie ofensywy swojego nowego podopiecznego.
- Chciałbym, aby moja solidna gra została wzbogacona o uderzenia kończące. Rywale w tourze już coraz bardziej mnie znają, więc chcę coraz więcej spraw brać w swoje ręce - przyznał Majchrzak.