Fręch wyznała to o czołowej tenisistce. "Nie rozmawia z nikim"

Getty Images / Angel Martinez / Na zdjęciu: Magdalena Fręch
Getty Images / Angel Martinez / Na zdjęciu: Magdalena Fręch

Jest jedna tenisistka w czołówce, która unika kontaktu z rywalkami. W rozmowie z "Rzeczpospolitą" opowiedziała Magdalena Fręch, czyli aktualna druga rakieta naszego kraju.

W tym artykule dowiesz się o:

Magdalena Fręch ma za sobą najlepszy sezon. Wystarczy powiedzieć, że wygrała pierwszy w karierze turniej rangi WTA, a do tego zakończyła go jako druga najlepsza tenisistka w naszym kraju.

Polka ma teraz więcej wolnego czasu. Stąd też niedawno miała okazję rozmawiać z "Rzeczpospolitą" i wówczas poruszyła temat czołowej tenisistki, która zachowuje się zdecydowanie inaczej niż inne.

- W tourze nie ma zdystansowanych zawodniczek, może poza Qinwen Zheng, która nie rozmawia z nikim - wyznała Fręch, potwierdzając tym samym słowa Chinki, która niedawno sama poruszyła ten wątek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Co za figura! Piękna dziennikarka poleciała na wakacje

- Nie czuję, że mogę się z kimś zaprzyjaźnić, a potem walczyć z nim na korcie, bo nie umiałabym skoncentrować się w 100 proc. Jestem tutaj po tym, żeby się z nimi pojedynkować i wygrywać - stwierdziła mistrzyni olimpijska z Paryża.

Nasza tenisistka zauważyła, że tenis to sport zindywidualizowany, gdzie każda zawodniczka pracuje na własny sukces. - Nie wiem, czy istnieją w nim takie naprawdę realne przyjaźnie - przyznała, dodając, że ona nie ma problemu z nawiązywaniem kontaktów.

Fręch poruszyła temat relacji z aktualną liderką światowego rankingu WTA Aryną Sabalenką. Polka nie miała okazji dobrze poznać Białorusinki, podkreślając, że ta trzyma się blisko zespołu.

Nasza tenisistka wypowiedziała się również na temat jej miejsca w rankingu. - Pozycji liderki nie zdobywa się przypadkiem. Zasługuje na to miejsce - oceniła.

Komentarze (0)