Australian Open będzie pierwszym poważnym testem dla Igi Świątek w 2025 roku. Polka po udanych występach w United Cup rozbudziła nadzieje kibiców na dobry wynik w Melbourne. Nad ranem polskiego czasu 23-latka poznała swoją pierwszą rywalkę. Będzie nią Czeszka Katerina Siniakova.
Patrząc na potencjalne rywalki wiceliderki rankingu WTA w kolejnych rundach, można mieć dobre przeczucia. Optymistyczne nastroje udzieliły się również ekspertom na portalu społecznościowym X.
Między innymi Rafałowi Smolińskiemu z naszej redakcji. "Ogólnie to obiecujące losowanie Igi Świątek. W ćwiartce są Emma Navarro, Daria Kasatkina czy Anna Kalinska. Z drugiej strony to tylko losowanie i na pewno trzeba się skupić na każdej kolejnej rywalce" - podsumował.
"Iga Świątek miała wreszcie naprawdę fajne losowanie" - podsumował Łukasz Jachimiak ze sport.pl.
Na ważny fakt zwrócił z kolei uwagę Dominik Senkowski ze sport.pl. "Iga Świątek w pierwszej rundzie Australian Open z Kateriną Siniakovą. Czeszka to znakomita deblistka, w singlu słabsza na pewno" - skwitował.
Agnieszka Niedziałek ze sport.pl porównała rywalkę Świątek z przeciwnikiem, z którym w meczu otwarcia zmierzy się Hubert Hurkacz. Polak trafił na Holendra Tallona Griekspoora. "Rywale z podobnym rankingiem, ale meczu z TG trochę bardziej się obawiam" - czytamy.
Mateusz Stańczyk, prowadzący popularny na portalu X profil Z kortu, zaprezentował z kolei potencjalną drogę wiceliderki rankingu WTA do tytułu w Melbourne.
Losowanie Świątek nie przeszło też bez echa u zagranicznych dziennikarzy. Portualczyk Jose Morgado wskazał mecz Polki z Siniakovą jako jeden z ciekawszych pojedynków pierwszej rundy turnieju pań.