WTA Brisbane: Clijsters lepsza od Henin

Rozstawiona z numerem pierwszym Kim Clijsters (WTA 18) wygrała turniej Brisbane International (z pulą nagród 220 tys. dolarów). W finale Belgijka (36. tytuł w karierze) po pasjonującym spotkaniu pokonała 6:3, 4:6, 7:6 rodaczkę Justine Henin.

Clijsters odniosła 11. zwycięstwo w 23. spotkaniu z Henin. W ubiegłym sezonie wróciła do tenisa, w trzecim starcie wygrywając US Open. Kilka dni potem oficjalnie swój powrót ogłosiła Henin. Ta w pierwszym występie w WTA Tour po 20-miesięcznej nieobecności w drodze do finału w Brisbane pokonała m.in. Nadię Pietrową i Anę Ivanović, a jednego seta straciła z Melindą Czink.

W meczu finałowym, który trwał dwie godziny i 24 minuty, był idealny remis, zarówno jeśli chodzi o wykorzystane break pointy (po sześć), jak i zdobyte punkty (po 109). Obie Belgijki toczyły w zawrotnym tempie wymiany kończone wygrywającymi piłkami wzdłuż linii czy po krosie. Henin na kombinację dwóch bekhendów Clijsters potrafiła odpowiedzieć wspaniałą akcją: bekhend, forhend i smecz.

Dwie byłe liderki rankingu notowały mnóstwo kończących uderzeń, stosowały różne kombinacje uderzeń, nie unikały wycieczek do siatki. Po wygraniu podania Clijsters niespodziewanie w pierwszym secie przełamała Henin do zera. Ta wyrównała na 2:2, ale potem przy break poincie dla rywalki popełniła podwójny błąd serwisowy (w sumie miała ich jedenaście, a Clijsters dziewięć).

Clijsters w otwierającej partii prowadziła 5:2 i już wtedy miała piłkę setową, którą Henin obroniła głęboko rotowanym serwisem. Podając na set, Clijsters grała jednak koncertowo. Kapitalna akcja z bekhendem wzdłuż linii, stop-wolejem forhendowym i dwoma drajw-wolejami dała jej prowadzenie 30-0. Trzy setbole dało jej precyzyjne minięcie bekhendowe, a zakończenie partii - kolejny popisowy bekhend prosto pod nogi rodaczki.

W drugim secie Clijsters prowadziła już 4:1 z podwójnym przełamaniem, po tym jak Henin znów straciła gema podwójnym błędem serwisowym. Kim jednak na pewien czas straciła animusz, bo przestała trafiać w kort. Dodatkowo jak natchniona zaczęła grać Henin, u której coraz lepiej funkcjonował forhend. W efekcie po wygraniu pięciu kolejnych gemów (broniąc w nich trzech break pointów) doprowadziła do trzeciego seta.

Tę decydującą partię lepiej zaczęła Henin, która wygrała trzy pierwsze gemy. Clijsters zaczęła jednak mozolnie odrabiać straty i wyrównała na 3:3. Ostatnią piłkę chwilę przed tym kibice mogli nagrodzić owacją na stojąco: zawodniczki wdały się w wymianę dropszotów, aż w końcu Henin nie złapała piłki na odpowiednim pułapie i wyrzuciła ją poza kort.

Justine ponownie odskoczyła na dwa gemy, było 5:3 i siedmiokrotna mistrzyni Wielkiego Szlema serwowała na mecz. Ale posłała smesza w siatkę, co dało Clijsters przełamanie powrotne. W 10. gemie emocje sięgnęły zenitu: wyrzucony przez Kim bekhend dał Henin dwie piłki meczowe. Przy pierwszej starsza z Belgijek się zagotowała i potężny return forhendowy posłała w siatkę. Drugiego meczbola Clijsters obroniła wygrywającym serwisem, po czym doprowadziła do 5:5.

O rozstrzygnięciu decydował tie break. Znacznie lepiej zaczęła go Clijsters, która po pierwszym w meczu asie prowadziła 5-1. Bekhend wzdłuż linii pozwolił jednak Henin odrobić stratę mini breaka. Przy stanie 5-3 Clijsters błyskawicznym returnem zaskoczyła rodaczkę i ta wpakowała bekhend w siatkę. Fantastycznym returnem Henin obroniła pierwszego meczbola. Przy drugim kontrowersja: po bekhendzie Clijsters został wywołany aut, ale w Brisbane nie obowiązuje system umożliwiający sprawdzenie śladu.

Przy trzeciej piłce meczowej karkołomne zagranie Clijsters: dropszot bekhendowy (pierwszy, jaki zagrała) Henin spokojnie odebrała forhendem po ciasnym krosie. Ale kiedy Justine wyrównała na 6-6, znów popełniła podwójny błąd serwisowy. Wreszcie wygrywającym forhendem wzdłuż linii przy czwartym meczbolu Clijsters zakończyła to elektryzujące widowisko.

Brisbane International, Brisbane (Australia)

WTA Tour International, kort twardy, pula nagród 220 tys. dol.

sobota, 9 stycznia

finał gry pojedynczej:

Kim Clijsters (Belgia, 1) - Justine Henin (Belgia, WC) 6:3, 4:6, 7:6(6)

Źródło artykułu: