Australijka popełniła osiem podwójnych błędów serwisowych i nie miała ani jednej okazji na przełamanie serwisu Izraelki. Peer z 11 break pointów wykorzystała cztery oraz zgarnęła 76 proc. punktów przy swoim serwisie (34 z 45).
Odpadły dwie rozstawione zawodniczki: numer trzy Kateryna Bondarenko (WTA 31) i numer sześć Aleksandra Woźniak (WTA 34). Ukrainka przegrała z Włoszką Sarą Errani (WTA 50), a Kanadyjka uległa belgijskiej kwalifikantce Kirsten Flipkens (WTA 80).
Flipkens, mistrzyni juniorskiego Wimbledonu i US Open, na zakończenie ubiegłego sezonu po raz pierwszy znalazła się w Top 100 rankingu. W Domain Tennis Centre w tym tygodniu odniosła już pięć zwycięstw, w tym w decydującej rundzie eliminacji z Petrą Kvitovą, obrończynią tytułu.
- Miałam nadzieję rozegrać dwa albo trzy mecze w drodze do Australian Open, więc jestem naprawdę zadowolona - powiedziała Flipkens, która w niedzielę skończyła 24 lata. - Tym razem nie byłam faworytką, więc to dobre dla mojej pewności siebie.
Grająca z dziką kartą, lokalna faworytka Alicia Molik (WTA 186) przegrała po dziewięciu kwadransach walki z rozstawioną z numerem piątym Carlą Suárez (WTA 33).
Morilla International, Hobart (Australia)
WTA International, kort twardy, pula nagród 220 tys. dol.
środa, 13 stycznia
1/8 finału gry pojedynczej:
Shahar Pe'er (Izrael, 2) - Jelena Dokić (Australia) 6:2, 6:2
Sara Errani (Włochy) - Kateryna Bondarenko (Ukraina, 3) 7:6(8), 6:4
Carla Suárez (Hiszpania) - Alicia Molik (Australia, WC) 7:6(3), 3:6, 6:3
Kirsten Flipkens (Belgia, Q) - Aleksandra Woźniak (Kanada, 6) 7:5, 6:2
w czwartek w ćwierćfinale:
Anabel Medina (Hiszpania, 1) - Gisela Dulko (Argentyna, 8)
Aliona Bondarenko (Ukraina, 4) - Jie Zheng (Chiny, 7)
Kirsten Flipkens (Belgia, Q) - Sara Errani (Włochy)
Carla Suárez (Hiszpania, 5) - Shahar Pe'er (Izrael, 2)