W czwartek organizatorzy Challengera w Szczecinie napotkali problemy. Z powodu wielogodzinnych opadów deszczu dwa z trzech głównych kortów zostały zalane. Nie doszło do odwołania meczów, jednak zostały one przeniesione na dwa inne korty, w tym jeden z reguły treningowy.
Już za dnia deszcz nie przeszkadzał tenisistom. Aż do wieczora, kiedy to oberwanie chmury doprowadziło do przerwania ostatniego meczu o awans do ćwierćfinału singla. Jozef Kovalik i Thiago Agustin Tirante tak guzdrali się z rozstrzygnięciem swojego długiego, trzysetowego starcia, że nie zdążyli tego zrobić przed ulewą. Gra została przerwana przed być może ostatnią piłką, ponieważ Tirante miał meczową przy wyniku 6:5 i 40:15. Dokończenie już w piątek.
Inne miejsca w ćwierćfinałach zostały już obsadzone, a w czwartek awansem cieszyli się Geoffrey Blancaneaux i Andrea Pellegrino po dwusetowych meczach, a także Witalij Saczko po trzysetowym starciu z Tiago Pereirą. W drabince nie ma rozstawionego z numerem czwartym Daniela Elahiego Galana.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Wspomniany Geoffrey Blancaneaux miał możliwość awansu do półfinału debla i zakończenia dnia podwójnym sukcesem, ale Francuz, w parze z Mickiem Veldheerem, przegrali z Iwanem Liutarewiczem i Bruno Pujolem Navarro. W najlepszej czwórce gry podwójnej są także Denis Mołczanow i David Pichler.
Ćwierćfinały gry pojedynczej:
Geoffrey Blancaneaux (Francja) - Daniel Elahi Galan (Kolumbia, 4) 6:4, 6:3
Witalij Saczko (Ukraina) - Tiago Pereira (Portugalia) 6:7 (3), 6:4, 6:4
Andrea Pellegrino (Włochy, 5) - Rudolf Molleker (Niemcy) 6:3, 6:2
Jozef Kovalik (Słowacja) - Thiago Agustin Tirante (Argentyna, 2) 3:6, 6:4, 5:6*
Ćwierćfinały gry podwójnej:
Denis Mołczanow (Ukraina) / David Pichler (Austria) - Theo Arribage (Francja) / Gregoire Jacq (Francja) 6:2, 6:2
Iwan Liutarewicz / Bruno Pujol Navarro (Hiszpania) - Geoffrey Blancaneaux (Francja) / Mick Veldheer (Holandia) 7:6 (9), 6:2