W tym miejscu czuje się świetnie. Właśnie wywalczył szóste mistrzostwo

Materiały prasowe / Paweł Rychter / Na zdjęciu: Daniel Michalski

Rafał Smoliński 04.10.2025, 16:56

Daniel Michalski potwierdził, że uwielbia grać na kortach w słynnym kurorcie Santa Margherita di Pula na Sardynii. W tym tygodniu Polak pokonał pięciu reprezentantów Włoch i sięgnął po tytuł rangi ITF World Tennis Tour.

W tym artykule dowiesz się o:

W przeszłości Daniel Michalski odnosił wielkie sukcesy w Santa Margherita di Pula. W ubiegłym tygodniu dotarł do finału, w którym zatrzymał go Jacopo Berrettini (brat słynnego tenisisty Matteo Berrettiniego). Tym razem warszawianin zrewanżował się za tamto niepowodzenie już na etapie ćwierćfinału.

Najwyżej rozstawiony Michalski przeszedł przez turniej jak burza, tracąc tylko seta z Pierluigim Basile'em w II rundzie. W ćwierćfinale wygrał z Jacopo Berrettinim 6:4, 6:4. Natomiast w półfinale zwyciężył Gianlukę Cadenasso 6:3, 6:1.

ZOBACZ WIDEO: Od tej strony jej nie znacie. Otylia Jędrzejczak pisze wiersze

W sobotnim finale na drodze Polaka stanął piąty reprezentant gospodarzy, Michele Ribecai. Michalski rozegrał dobry pojedynek, w którym w każdym secie okazał się lepszy o jedno przełamanie. Po dwugodzinnym spotkaniu zwyciężył Włocha 6:3, 7:5.

Tym samym nasz reprezentant po raz szósty w karierze wygrał zawody w słynnym kurorcie na Sardynii. Warto zaznaczyć, że za każdym razem była to impreza rangi ITF World Tennis Tour M25 (aktualnie ich pula nagród wynosi 30 tys. dolarów).

Dla 25-letniego tenisisty to drugie mistrzostwo wywalczone w sezonie 2025, bowiem wcześniej triumfował także w tureckiej Antalyi. W sumie Michalski ma na swoim koncie 15 singlowych tytułów zdobytych na zawodowych kortach.

Nie można wykluczyć, że już w przyszłym tygodniu jego kolekcja się powiększy. Michalski jest bowiem zgłoszony do kolejnej imprezy pod egidą ITF w Santa Margherita di Pula.