Witalij Saczko był rewelacją turnieju ATP w Metz. Ukrainiec, aktualnie 222. singlista świata, wszedł do drabinki jako "szczęśliwy przegrany" z kwalifikacji i doszedł do pierwszego w karierze półfinału na poziomie głównego cyklu. W tej fazie został jednak zatrzymany i w piątek przegrał 1:6, 4:6 z utalentowanym Learnerem Tienem.
Mecz trwał zaledwie 58 minut i był rozgrywany całkowicie pod dyktando Tiena. 19-letni Amerykanin był bardzo skuteczny i konsekwentny, dzięki temu awansował do drugiego w karierze finału w głównym cyklu po tym, jak we wrześniu w Pekinie przegrał z Jannikiem Sinnerem.
ZOBACZ WIDEO: Kategoryczne słowa ws. zarobków piłkarzy kadry
Chronologicznie pierwszy piątkowy pojedynek był o wiele bardziej ciekawy i wyrównany. Rozstawiony z numerem siódmym Cameron Norrie zaserwował sześć asów, wywalczył trzy przełamania i po dwugodzinnej rywalizacji pokonał 4:6, 6:2, 6:4 Lorenzo Sonego, mistrza Moselle Open z 2022 roku.
Dla Norrie'ego to 16. w karierze finał w głównym cyklu. Dotychczas zdobył pięć tytułów. W meczu o trofeum w Metz wystąpi drugi raz z rzędu. W poprzednim sezonie uległ Benjaminowi Bonziemu.
Sobotni finał (początek o godz. 16:30) będzie czwartym pojedynkiem pomiędzy Tienem a Norrie'em. Wszystkie poprzednie rozegrali w tym roku i dwukrotnie lepszy okazywał się Amerykanin.
Moselle Open, Metz (Francja)
ATP 250, kort twardy w hali, pula nagród 596 tys. euro
piątek, 7 listopada
półfinał gry pojedynczej:
Cameron Norrie (Wielka Brytania, 7) - Lorenzo Sonego (Włochy) 4:6, 6:2, 6:4
Learner Tien (USA) - Witalij Saczko (Ukraina, LL) 6:1, 6:4