Znakomity spektakl w Turynie. Carlos Alcaraz odwrócił losy meczu

PAP/EPA / Alessandro di Marco / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz
PAP/EPA / Alessandro di Marco / Na zdjęciu: Carlos Alcaraz

Carlos Alcaraz odniósł drugie zwycięstwo w fazie grupowej rozgrywanych na korcie twardym w hali w Turynie ATP Finals 2025. We wtorek Hiszpan odrobił stratę seta i po znakomitym meczu pokonał Taylora Fritza.

Carlos Alcaraz na inaugurację rywalizacji w ATP Finals 2025 pokonał Alexa de Minaura. W drugiej kolejce Hiszpan zmierzył się z Taylorem Fritzem, który w pierwszej serii uporał się z Lorenzo Musettim. Spotkanie dostarczyło ogromnych emocji. Ostatecznie najwyżej rozstawiony Hiszpan pokonał oznaczonego "szóstką" Amerykanina 6:7(2), 7:5, 6:3.

W początkowej fazie meczu obaj mieli problemy ze skutecznością serwisu. Zaowocowało to wieloma break pointami i po jednym przełamaniu dla każdego z tenisistów. Losy pierwszego seta musiały rozstrzygnąć się w tie breaku, który nieoczekiwanie potoczył się po myśli Fritza.

Niespodziewany triumf w premierowej partii uskrzydlił Fritza. Amerykanin grał odważnie i stwarzał zagrożenie utytułowanemu rywalowi. W piątym gemie drugiej odsłony stanął przed wielką szansą, ale nie wykorzystał dwóch break pointów.

Gdy wydawało się, że dojdzie do drugiego tie breaka, Alcaraz wykorzystał słabszy moment Fritza. W 12. gemie Hiszpan zdobył przełamanie i wyrównał stan meczu.

Trzeci set był najlepszym momentem Alcaraza w całym spotkaniu. Hiszpan zachwycał spektakularnymi zagraniami, aż przy stanie 3:2 po wspaniałym bekhendzie wywalczył breaka. Fritz jednak nie miał zamiaru się poddawać. Obronił trzy meczbole przy własnym podaniu, ale Hiszpan wytrzymał presję przy swoim serwisie. Ostatniego gema wygrał do zera i mógł cieszyć się ze zwycięstwa.

Mecz trwał dwie godziny i 48 minut. W tym czasie Alcaraz zaserwował dziewięć asów, jeden raz został przełamany, wykorzystał trzy z 11 break pointów, posłał 46 zagrań kończących i popełnił 16 niewymuszonych błędów. Z kolei Fritzowi zapisano 14 asów, 34 uderzenia wygrywające oraz 12 pomyłek własnych.

Tym samym po dwóch kolejkach rywalizacji w Grupie Jimmy'ego Connorsa Alcaraz ma w dorobku dwa zwycięstwa i jest o krok od awansu do półfinału. Pewnym promocji do kolejnej fazy może być już wieczorem, jeśli w drugim wtorkowym meczu De Minaur pokona Musettiego. Z kolei Fritz ma bilans 1-1.

22-latek z Murcji jest już także blisko, by zagwarantować sobie zakończenie sezonu na pozycji lidera rankingu ATP. Potrzebuje do tego zwycięstwa z Musettim w trzeciej kolejce. Jeżeli w czwartek przegra z Włochem, będzie musiał wygrać sobotni półfinał.

ZOBACZ WIDEO: Był centymetry od pustej bramki. Nie uwierzysz, co zrobił

ATP Finals, Turyn (Włochy)
Tour Finals, kort twardy w hali, pula nagród 15,5 mln dolarów
niedziela, 9 listopada

Gra pojedyncza:

Grupa A (Jimmy Connors)

Carlos Alcaraz (Hiszpania, 1) - Taylor Fritz (USA, 6) 6:7(2), 7:5, 6:3

Wyniki i tabele ATP Finals 2025

Komentarze (1)
avatar
RaFan
12.11.2025
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Chłop się poci na Fritza... Taki Sinner to zje Alcaraza bez wysiłku 
Zgłoś nielegalne treści