Izraelka Pe'er na początku sezonu prezentowała się bardzo dobrze: doszła do półfinału w Auckland i finału w Hobart. Ćwierćfinalistka Australian Open sprzed trzech lat w meczu z Woźniacką wykorzystała jednak tylko jednego z ośmiu break pointów (Dunka miała w tym elemencie stuprocentową skuteczność, cztery z czterech) i przegrała po 80 minutach.
Serena Williams od początku turnieju straciła tylko dziewięć gemów. Tym razem broniąca tytułu Amerykanka pokonała Carlę Suárez (nr 32) 6:0, 6:3. Pierwsze pięć gemów tego meczu trwało zaledwie 15 minut, w tym czasie Serena nie popełniła ani jednego niewymuszonego błędu, a przegrała tylko pięć piłek. Szósty gem (23 minuty i 13 równowag) rozgrzał jednak kibiców i był to jedyny emocjonujący fragment tego spotkania, który po obronie sześciu break pointów Serena zakończyła ósmym setbolem.
- Myślę, że to z całą pewnością był najcięższy set wygrany 6:0 w mojej karierze - powiedziała młodsza Williamsówna. - Naprawdę podobała mi się gra i miałam sporo zabawy. Pomyślałam: dobrze Serena, nie wywieraj na sobie zbyt dużej presji. W najgorszym wypadku będzie 5:1. Ale drogą było podjęcie walki. Zwłaszcza w końcówce, ponieważ ona bardzo mocno walczyła o tego gema. Nie chciałam go stracić.
Rywalką Sereny będzie jedyna Australijka, która jeszcze utrzymała się w imprezie Samantha Stosur (nr 13). Półfinalistka French Open 2009 pokonała Włoszkę Albertę Brianti (WTA 73) 6:4, 6:1, w ciągu 72 minut serwując 11 asów i wykorzystując cztery z pięciu break pointów.
Serena i Stosur w ubiegłym sezonie spotkały się dwukrotnie: w Sydney górą była Amerykanka, a w Stanford lepsza okazała się Australijka. Oba mecze rozstrzygały się w trzech setach. Szczególnie zacięta była batalia na australijskiej ziemi, gdzie Serena wygrała 6:3, 6:7, 7:5, broniąc czterech piłek meczowych w III secie.
- Nie mogę się już tego doczekać. W końcu spełniłam swoje oczekiwania. Teraz dostałam się tam, gdzie powinnam być. Gra z numerem jeden na świecie, obrończynią tytułu, wyjdę na kort i naprawdę będę się cieszyć grą - powiedziała Stosur. - Grając przeciwko komuś takiemu jak Serena musisz być ze swoją grą. Muszę dobrze serwować i wykorzystywać wszystkie okazje, które sama sobie stworzę.
Doświadczona Włoszka Francesca Schiavone (nr 17) po raz czwarty w karierze pokonała Agnieszkę Radwańską (nr 10). O czwarty wielkoszlemowy ćwierćfinał w karierze zagra z Venus Williams, która pokonała 6:1, 7:6 powracającą po operacji barku Australijkę Casey Dellacqua.
- Czuję się dobrze. Chcę wykorzystać szansę i zagrać swój najlepszy tenis - powiedziała Schiavone. - Ona to mistrzyni, jest wielka. Ja potrzebuję swojej gry, potrzebuję ustawić to wszystko z jej grą, co na pewno będzie bardzo trudne.
Białorusinka Azarenka pokonała Włoszkę Tathianę Garbin (WTA 62) i o ćwierćfinał zagra z Zwonariową, która wygrała z Argentynką Giselą Dulko (WTA 36). To będzie pierwszy w turnieju pojedynek zawodniczek z Top 10. Z czołówki odpadły na razie Dementiewa, Janković i Radwańska.
Tymczasem po raz drugi w IV rundzie Australian Open zagra Na Li (nr 16). Chinka pokonała Słowaczkę Danielę Hantuchovą (nr 22) i o trzeci wielkoszlemowy ćwierćfinał w karierze (po Wimbledonie 2006 i US Open 2009) zagra z Woźniacką.
Australian Open, Melbourne (Australia)
Wielki Szlem, kort twardy, pula nagród 21,4 mln dol.
sobota, 23 stycznia
KOBIETY
III runda (1/16 finału) gry pojedynczej:
Serena Williams (USA, 1) - Carla Suárez (Hiszpania) 6:0, 6:3
Karolina Woźniacka (Dania, 4) - Shahar Pe'er (Izrael, 29) 6:4, 6:0
Venus Williams (USA, 6) - Casey Dellacqua (Australia, WC) 6:1, 7:6(4)
Wiktoria Azarenka (Białoruś, 7) - Tathiana Garbin (Włochy) 6:0, 6:2
Wiera Zwonariowa (Rosja, 9) - Gisela Dulko (Argentyna) 6:1, 7:5
Francesca Schiavone (Włochy, 17) - Agnieszka Radwańska (Polska, 10) 6:2, 6:2
Samantha Stosur (Australia, 13) - Alberta Brianti (Włochy) 6:4, 6:1
Na Li (Chiny, 16) - Daniela Hantuchová (Słowacja, 22) 7:5, 3:6, 6:2
w 1/8 finału w sobotę i niedzielę:
Maria Kirilenko (Rosja) - Dinara Safina (Rosja, 2)
Nadieżda Pietrowa (Rosja, 19) - Swietłana Kuzniecowa (Rosja, 3)
Justine Henin (Belgia, WC) - Yanina Wickmayer (Belgia, Q)
Aliona Bondarenko (Ukraina, 31) - Jie Zheng (Chiny)
Serena Williams (USA, 1) - Samantha Stosur (Australia, 13)
Karolina Woźniacka (Dania, 4) - Na Li (Chiny, 16)
Francesca Schiavone (Włochy, 17) - Venus Williams (USA, 6)
Wiera Zwonariowa (Rosja, 9) - Wiktoria Azarenka (Białoruś, 7)