Sezon 2024 był dla Carlosa Alcaraza bardzo udany. Hiszpan zdobył dwa tytuły wielkoszlemowe, wygrał turniej ATP Masters 1000 w Indian Wells, zdobył srebrny medal olimpijski i zakończył rozgrywki na trzecim miejscu.
- To był spektakularny rok. Zwycięstwo w turnieju wielkoszlemowym zawsze jest skomplikowanym zadaniem, a dwa triumfy świadczą o tym, że był to wspaniały sezon - powiedział trener Alcaraza, Juan Carlos Ferrero, w wywiadzie dla puntodebreak.com.
Ferrero już rozpoczął przygotowania do startu nowego sezonu ze swoim podopiecznym. - Carlos przystąpił do treningów z wielkim entuzjazmem. Przerwa była dla niego wspaniała. Sezon kończy się późno, a kalendarz jest bardzo napięty. Chcielibyśmy mieć trochę więcej czasu, ale nie możemy tego zmienić, więc musimy się dostosować.
ZOBACZ WIDEO: Paweł Nastula powalczy o medal?! Tym razem nie jako zawodnik
- Zawsze można coś ulepszyć. Carlos jest bardzo świadomy, nad czym musi pracować każdego dnia. Stara się być coraz bardziej dojrzałym. Podoba mi się sposób, w jaki podchodzi do okresu przedsezonowego. Widzę, że jest bardzo skupiony na rzeczach, które chce udoskonalić - podkreślił Ferrero.
Do sztabu Alcaraza dołączył nowy trener, Samuel Lopez, były szkoleniowiec m.in. Pablo Carreno, ale nie to jedyna zmiana u tenisisty z Murcji podczas okresu przygotowawczego.
- Dołączenie do sztabu osoby z doświadczeniem Samuela jest bardzo korzystne. To pomoże nam poznać rzeczy z innej perspektywy. Nadchodzący rok będzie trochę się różnił od poprzednich, bo we dwoje będziemy towarzyszyli Carlosowi podczas najważniejszych turniejów - stwierdził Ferrero.
- Na początku przygotowań skupiliśmy się na adaptacji Carlosa do nowych butów. Drugi tydzień był nieco bardziej intensywny. Staramy się zmienić jego serwis, aby był bardziej płynny. Pracujemy też nad pewnymi szczegółami związanymi z jego forhendem, by był jeszcze bardziej zabójczy - wyjawił.
- Dążymy do ciągłej ewolucji, ale mówimy o tenisiście, który w skali od 1 do 10 jest "na 10" praktycznie w każdym elemencie. Oczywiście, trzeba doskonalić własne atuty i poprawiać wady. Jedną z takich słabości są wzloty i upadki, jakich Carlos doświadcza podczas meczów. Czekamy na jego poprawę pod tym względem w 2025 roku - dodał Ferrero.