Po sześciu meczach w grupach, w ATP Finals pozostały cztery deble. Już w sobotnie południe rozpoczął się pierwszy półfinał. W nim mierzyli się jedni z ulubieńców włoskich kibiców Simone Bolelli i Andrea Vavassori z Harrim Heliovaarą i Henrym Pattenem. Gospodarze wyszli z grupy, grając z numerem siódmym, a zwyciężając z Julianem Cashem i Lloydem Glasspoolem oraz Marcelem Granollersem i Horacio Zeballosem.
Grający z numerem drugim Fin i Brytyjczyk również opuścili grupę z dwoma zwycięstwami i jedną porażką w bilansie. Harri Heliovaara i Henry Patten wygrali z Christianem Harrisonem i Evanem Kingiem oraz Marcelo Arevalo i Mate Paviciem.
W pierwszym secie półfinału Harri Heliovaara i Henry Patten zwyciężyli 6:4 w 38 minut. W rundzie było jedno przełamanie w gemie na 2:1. W tej serii wygranych gemów rozstawiony z numerem drugim debel odwrócił rezultat 0:1 na 3:1. Później pozostało mu kontrolować przebieg seta, nie dopuścił do żadnego break pointa, a w ostatnim gemie nie oddał nawet jednej piłki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Co oni zrobili! Niesamowity gol w ósmej sekundzie
Od początku drugiego seta nie zanosiło się na zwrot akcji. Ponownie prowadzili Harri Heliovaara i Henry Patten, którzy mogli sprawić zimny prysznic włoskim tenisistom oraz kibicom. Raz jeszcze doszło do przełamania w gemie na 2:1, a później choć temperatura jeszcze kilkakrotnie podnosiła się, to fińsko-brytyjski debel wygrał 6:3.
W drugim półfinale zmierzą się w sobotę Joe Salisbury i Neal Skupski z Julianem Cashem i Lloydem Glasspoolem.
Harri Heliovaara (Finlandia, 2) / Henry Patten (Wielka Brytania, 2) - Simone Bolelli (Włochy, 7) / Andrea Vavassori (Włochy, 7) 6:4, 6:3