Trzy reprezentantki rywalek balansują między trzecią a piątą dziesiątką rankingu WTA, podczas gdy z biało-czerwonych w czołowej setce została tylko Agnieszka Radwańska. Krakowianka, najpewniej znów bez kontuzjowanej siostry Urszuli u boku, będzie zdecydowanie - teoretycznie - najlepszą singlistką spotkania.
Drugą rakietą ekipy kapitana Tomasza Wiktorowskiego może być znów Marta Domachowska, która w lutym na mecz I rundy powróciła do kadry po dwuletniej nieobecności. W odwodzie pozostaje Katarzyna Piter, ubiegłoroczna debiutantka.
Do końca przyszłego tygodnia oprócz Radwańskiej w turnieju WTA w Miami warto obserwować także: Maríę José Martínez, Anabel Medinę i Carlę Suárez, a w deblu Martínez i Nurię Llagosterę. Hiszpanki startują z pozycji, w jakiej rok temu znajdowały się Polki: pretendentek ze strefy kontynentalnej do Grupy Światowej II.