W trzecim meczu od godz. 13 Domachowska i Alicja Rosolska zmierzą się z Marią Kondratiewą i Jarosławą Szwiedową. W Barcelonie, odległej o tysiąc kilometrów od Andaluzji, Domachowska z Cwetaną Pironkową ma grać o godzinie pozostałej do ustalenia.
Jeżeli plan eliminacji imprezy w stolicy Katalonii zostanie zrewidowany na korzyść Domachowskiej, mogłaby zagrać tam w niedzielę. Jeżeli awansuje z Rosolską do finału debla w Marbelli, z występu w Barcelonie nici.
Zawodniczka oczywiście może wystąpić w Barcelonie dopiero po zakończeniu udziału w poprzednim turnieju. Przepisy WTA stanowią: "zawodniczka, która nie jest w stanie dotrzeć na kwalifikacje turnieju na pierwszy zaplanowany mecz z powodu udziału w poprzednim turnieju, za potwierdzeniem Supervisora poprzedniego turnieju jej wycofanie się z kolejnego turnieju nie jest uważane za wycofanie zbyt późne". Za to ostatnie dla zawodniczki spoza Top 50 w imprezie rangi International ustalona została grzywna 1,25 tys. dol. Kara automatyczna za niepojawienie się na turnieju to 600 dol.