Wimbledon: Murray nie zawodzi, blisko ćwierćfinałowego starcia z Nadalem

Philipp Petzschner (ATP 41) doprowadził do piątego seta w pojedynku z Rafą Nadalem, który przy stanie 4:3 zaliczył decydującego breaka. Lider rankingu i mistrz z 2008 roku w 1/8 finału Wimbledonu zmierzy się z Paul-Henri Mathieu.

W meczu na korcie centralnym Petzschner zebrał owacje za swoją śmiałą postawę przeciw gigantowi światowych kortów. Niemiec (w czwartek wyeliminował Kubota; we wszystkich pięciu tegorocznych meczach wielkoszlemowych grał piątego seta) zaserwował 25 asów, ale popełnił ponad dwa razy więcej niewymuszonych błędów od Nadala (40-18). Bawarczyk dał się czterokrotnie przełamać (ale obronił 10 break pointów) i prowadził już w setach, gdy rozstrzygnął na swoją korzyść tie breaka w trzeciej partii. W drugim secie jedyny raz odebrał serwis Rafie.

Faworyt gospodarzy Andy Murray już nie na oczach królowej, ale znów bez wielkich problemów odprawił kolejnego rywala, nie ponownie dając mu żadnej szansy na przełamanie. Szkot, czwarta rakieta świata, zaserwował 15 asów i pokonał 6:1, 6:4, 6:4 Gillesa Simona. Francuz (rok po roku dochodził w Wimbledonie do wyższej fazy, ale w tym roku musiałby osiągnąć ćwierćfinału) często biegał do siatki, ale jego wysiłki zdały się na nic. Murraya czeka teraz potyczka z Samem Querreyem, który przed zapadnięciem zmroku zdołał na korcie nr 1 zwyciężyć w piątym secie 9:7 Xaviera Malisse.

W meczu Mathieu z Thiemo de Bakkerem było tylko jedno przełamanie, które po trzech tie breakach i 13 kwadransach gry rozstrzygnęło seta czwartego. W ćwierćfinale na pewno będzie Francuz: wyżej od Mathieu notowani Jo-Wilfried Tsonga i Julien Benneteau pewnie awansowali do IV rundy w roli faworytów. Dla Tsongi wielkim problemem nie okazał się efektowny bekhend Tobiasa Kamke (ATP 126), niespodziewanego w tej fazie niemieckiego kwalifikanta, który w trzeciej partii nie wykorzystał trzech setboli.

Wyniki i program rywalizacji mężczyzn

Komentarze (0)