WTA Cincinnati: Ula Radwańska wciąż czeka na zwycięstwo

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Urszula Radwańska (WTA 189) nie wykorzystała żadnego z sześciu break pointów i w nieco ponad półtorej godziny uległa 2:6, 2:6 Japonce Kurumi Narze (WTA 101) w meczu I rundy eliminacji turnieju WTA w Cincinnati.

W tym artykule dowiesz się o:

To był drugi mecz młodszej z sióstr Radwańskich, drugiej rakiety Polski, po ponad półrocznej, spowodowanej kontuzją kręgosłupa przerwie w startach. Przed tygodniem w eliminacjach w San Diego gładko uległa Chorwatce Tomljanović.

Przed rokiem krakowianka w Cincinnati pokonała fazę wstępną i odpadła w I rundzie głównego turnieju. W poniedziałek w związku ze stratą 120 pkt za imprezę w Los Angeles spadnie pod koniec Top 300 listy WTA. Jej praktyczny rankingu jest jednak w związku z długą kontuzją chroniony (WTA 75) i będzie mogła z niego korzystać np. w US Open, gdzie wystąpi bezpośrednio.

Tymczasem w turnieju głównym Agnieszka Radwańska (nad ranem polskiego czasu będzie walczyć o finał w Carlsbad) jest rozstawiona z numerem siódmym i ma wolne w I rundzie. W 1/16 finału zmierzy się ze zwyciężczynią meczu Klejbanowa-Dulgheru.

Western & Southern Financial Group Women's Open, Cincinnati, Ohio (USA)

WTA Tour Premier 5, kort twardy (Deco-Turf II), pula nagród 2 mln dol.

sobota, 7 sierpnia

I runda eliminacji:

Kurumi Nara (Japonia, 19) - Urszula Radwańska (Polska) 6:2, 6:2

Źródło artykułu:
Komentarze (0)