Wielkoszlemowy Australian Open, który rozpocznie się 12 stycznia, przyciągnie uwagę polskich kibiców tenisa. I to zarówno w grze pojedynczej, jak i podwójnej, bo w drugiej z wymienionych wystąpi Jan Zieliński.
Dla naszego tenisisty będzie to występ inny niż poprzednie. Powód? Po zakończeniu minionego sezonu dobiegła końca jego współpraca z Monakijczykiem Hugo Nys. Przez to Polak stworzył parę z Belgiem Sanderem Gille.
Polsko-belgijski duet w Australii został rozstawiony z numerem 12. Oprócz Zielińskiego nie zabrakło innych akcentów z naszego kraju. Czwartą rezerwową parą zostali Karol Drzewiecki i Hindus Anirudh Chandrasekar, a dwunastą Szymon Walków i Meksykanin Hans Hach Verdugo.
Do zmagań w ramach gry podwójnej nie zgłosił się najlepszy polski tenisista - Hubert Hurkacz. Z kolei kontuzja wyeliminowała z gry Piotra Matuszewskiego, który zajmuje drugie najwyższe miejsce w rankingu deblistów.
Mimo że Australian Open zapowiada się emocjonująco, to trzeba będzie przygotować się do nietypowych godzin zmagań. Turniej w Melbourne to jedno z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu tenisowym, przyciągające najlepszych zawodników z całego świata.
ZOBACZ WIDEO: Duży błąd Pawła Nastuli. "Nie nadawałem się do tego"