ATP Bukareszt: Dublet Cheli

Turniej BCR Open Romania zakończył się dla Juana Ignacio Cheli (ATP 53) podwójnym triumfem. W sobotę Argentyńczyk wspólnie z Łukaszem Kubot wygrał turniej deblowy, a w niedzielę w finale singla pokonał Pablo Andújara (ATP 105) 7:5, 6:1.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek

31-letni Chela, który w półfinale wyeliminował ubiegłorocznego triumfatora imprezy Alberta Montañésa, to trzeci tenisista w tym sezonie, który w jednym turnieju święcił triumf zarówno w singlu, jak i deblu. Przed nim dokonali tego Sam Querrey (Memphis) i Michaël Llodra (Marsylia). - To niesamowity tydzień wygrać zarówno singla, jak debla. Nie spodziewałem się tego - powiedział Chela. - Początek sezonu był dla mnie dosyć ciężki, więc jestem bardzo szczęśliwy, że w tej chwili gram na tak wysokim poziomie.

Dla Argentyńczyka to szósty tytuł w karierze i drugi w tym sezonie. W kwietniu wygrał turniej w Houston w finale pokonując Querreya. Wszystkie sześć tytułów zdobył on na kortach ziemnych. Chela jest jednym z czterech tenisistów, którzy mając 30 lat lub więcej zdobyli w tym sezonie tytuł w ATP World Tour. Pozostali to Juan Carlos Ferrero (Costa do Sauipe, Buenos Aires, Umag), Ivan Ljubičić (Indian Wells) i Michaël Llodra (Eastbourne).

W I secie meczu z Andújarem tenisista z Buenos Aires dwukrotnie odrabiał stratę przełamania, aż w końcu sam zaliczył decydującego breaka w 12. gemie. W II secie Argentyńczyk przełamał hiszpańskiego kwalifikanta w drugim i szóstym gemie i zapewnił sobie tytuł po 88 minutach. Były 15. tenisista rankingu ATP, który 47 tygodni spędził w czołowej 20, został pierwszym argentyńskim triumfatorem turnieju w Bukareszcie od czasu José Acasuso (2004).

Dla Andújara był to pierwszy finał w ATP World Tour. W II rundzie Hiszpan wyeliminował rozstawionego z numerem drugim Floriana Mayera. Jest on jednym z dwóch kwalifikantów, którzy w tym sezonie osiągnęli finał w ATP World Tour (drugi to Mischa Zverev, który tego samego dnia walczył o tytuł w Metz).

- Starałem się grać bardzo agresywnie odkąd zdałem sobie sprawę, że długie wymiany w niczym mi nie pomogą, po długim meczu wczorajszego wieczora - tłumaczył Andújar, który w półfinale walczył przez ponad trzy godziny z rodakiem Marcelem Granollersem. - Miałem swoje szanse w I secie, ale potem obniżyłem poziom w II secie.

- Zawsze będę pamiętał mój pierwszy finał turnieju ATP - kontynuował Hiszpan. - Wciąż pamiętam kiedy wygrałam swój pierwszy turniej rangi Futures i pierwszego Challengera. Warunki są tutaj dla mnie bardzo dobre, bliskie do tych, które mam u siebie w domu. Nie spodziewałem się, że dojdę tak daleko, gdy przyszło mi grać w kwalifikacjach. Mój trener swój bilet powrotny miał na środę. Oczywiście jestem szczęśliwy, że musiałem mu kupić nowy.

Wyniki i program turnieju

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×