Dla Marty Domachowskiej turniej w Birmingham będzie pierwszym na kortach trawiastych od dwóch lat. Polka w zeszłym roku zrezygnowała z gry na trawie, aby odbudować formę przed zawodami na kortach twardych.
Podczas pokazowego turnieju Suzuki Warsaw Masters Domachowska była bardzo pozytywnie nastawiona do turniejów na zielonej nawierzchni. - Nigdy nie grało mi się dobrze na trawie, ale według trenera, w tym sezonie ma się to zmienić - zażartowała zawodniczka KS Warszawianka.
Pierwszą okazję na dobry występ Polka ma w Birmingham. Losowanie drugiej zawodniczki kraju w zawodach DFS Classic było bardzo szczęśliwe. Domachowska zmierzy się z Estonką Margit Ruutel, później na jej drodze stanąć mogą Anastazja Rodionowa z Rosji, lub Francuzka Camille Pin.
Po turnieju French Open Domachowska awansuje w okolice sześćdziesiątego miejsca w rankingu WTA, co prawdopodobnie da jej miejsce w reprezentacji Polski na Igrzyska Olimpijskie w Pekinie.