Puchar Federacji: Polki zagrają z Izraelem, Bułgarią i Luksemburgiem

 / Znicz
/ Znicz

Shahar Pe'er, gwiazda ekipy gospodarzy, to największe zagrożenie polskich tenisistek, które w przyszłym tygodniu, od środy do soboty (2-5 lutego), na kortach w izraelskim Ejlat będą walczyły o awans z Grupy I Strefy Euroafrykańskiej Pucharu Federacji.

W tym artykule dowiesz się o:

Do barażu o Grupę Światową II, zaplecze elity, dostaną się z naszej strefy tylko dwie ekipy: zwycięzcy grup zagrają o to baraże, podobnie jak o uniknięcie degradacji spotkają się ostatnie drużyny każdej z grup. Polki będą rywalizowały z Izraelem (bilans 1-1), Bułgarią (1-1) i Luksemburgiem (2-3).

Kapitan Tomasz Wiktorowski powołał do kadry Urszulę Radwańską (WTA 201), debiutantkę Magdę Linette (WTA 176) oraz Alicję Rosolską (WTA 43 w deblu) i Klaudię Jans (WTA 45 w deblu). Radwańska narzeka na ból pleców i w jej miejsce w Ejlat zagra prawdopodobnie albo Marta Domachowska (WTA 297), albo Katarzyna Piter (WTA 251).

Ekipę gospodarzy ma poprowadzić do zwycięstwa (trzy gry między każdą z ekip, tie break w trzecim secie) Pe'er, 12. rakieta świata, która odpadła z Australian Open w III rundzie. Liderką Bułgarek jest Cwetana Pironkowa (WTA 36), półfinalistka Wimbledonu, ale zagrać zgodziła się także pozostająca na sportowej emeryturze od 2005 roku Magdalena Malejewa, jedna ze słynnych sióstr, była czwarta zawodniczka świata. O wynikach zespołu luksemburskiego natomiast wciąż decyduje 35-letnia Anne Kremer, ex 18. singlistka rankingu WTA.

Rywalki Polek:

Izrael (kapitan Lior Mor): Shahar Pe'er (WTA 12), Julia Glushko (WTA 233), Keren Shlomo (WTA 530), Valeria Patiuk (nienotowana, ma 14 lat)

Bułgaria (kapitan Dora Rangełowa): Cwetana Pironkowa (WTA 36), Elica Kostowa (WTA 216), Dia Ewtimowa (WTA 258), Magdalena Malejewa (nie grała od 2005 roku)

Luksemburg (kapitan Frank Eicher): Mandy Minella (WTA 135), Anne Kremer (WTA 196), Claudine Schaul (WTA 1018), Tiffany Cornelius (nienotowana)

*

W innych grupach: Dania z Karoliną Woźniacką, nr 1 kobiecego tenisa, zmierzy się z Wielką Brytanią i Szwajcarią; Białoruś z Wiktorią Azarenką stawi czoła Austrii, Chorwacji i Grecji, a Rumunki są zdecydowanymi faworytkami rywalizacji z Węgierkami, Holenderkami i Łotyszkami.

Źródło artykułu: