Puchar Federacji: Derbowy mecz dla Czech

Petra Kvitová (WTA 18) pokonała Danielę Hantuchovą (WTA 32) 6:4, 6:2 i zapewniła Czechom zwycięstwo w derbowym meczu I rundy Pucharu Federacji ze Słowacją.

Łukasz Iwanek
Łukasz Iwanek

Była to czwarta konfrontacja pomiędzy sąsiadującymi ze sobą krajami i po raz czwarty górą są Czeszki. Najbardziej zacięty był ich mecz z 2008 roku, który rozstrzygnęła gra deblowa (Nicole Vaidišová i Kveta Peschke pokonały Dominikę Cibulkovą i Janette Husárovą). Słowaczki, triumfatorki z 2002 roku, wróciły do Grupy Światowej po siedmiu latach nieobecności i o pozostanie w niej na kolejny sezon będą musiały walczyć w barażu.

Czeszki trzeci rok z rzędu awansowały do półfinału Pucharu Federacji. W 2009 roku przegrały z Amerykankami, a w ubiegłym sezonie z późniejszymi triumfatorkami Włoszkami.

Kvitová, która sezon rozpoczęła od triumfu w Brisbane i ćwierćfinału Australian Open, w I secie po 10 minutach prowadziła 4:0. Później gra się wyrównała i Hantuchová po obronie trzech piłek setowych zbliżyła się na 3:5, a następnie na 4:5. Czeszce w końcu udało się zamknąć seta w 10. gemie, w którym ostatni punkt zdobyła znakomitym bekhendem. W II secie 20-letnia Kvitová ponownie objęła prowadzenie 4:0, ale tym razem nie dopuściła do nerwowej końcówki. Triumfatorka z Brisbane w ciągu 68 minut wykorzystała cztery z pięciu break pointów oraz zanotowała 31 kończących uderzeń przy 17 niewymuszonych błędach. Hantuchová popełniła o trzy błędy własne więcej, ale miała tylko 16 piłek wygrywających. Słowacka półfinalistka Australian Open 2008 w tym sezonie jeszcze nie wygrała meczu. W sobotę uległa Lucie Šafářovej, a wcześniej w Sydney nie dała rady Marii Jose Martinez i w Melbourne Park pokonała ją Regina Kulikowa.

- Ona grała niewiarygodny tenis - powiedziała Hantuchová. - Używała tak dużo mocy, myślę że bycie mańkutem bardzo jej pomogło przy serwisie. Ona jest odważna... grała jakby nie miała nic do stracenia. Myślę, że to tylko kwestia czasu, gdy wejdzie do Top 10.

- Zaczęłam po raz kolejny bardzo dobrze - powiedziała Kvitová. - Mój serwis był dobry... wszystko było dobre. Jestem szczęśliwa ze sposobu, w jaki zagrałam i bardzo szczęśliwa, że ponownie jesteśmy w półfinale.

Honorowe punkty dla Słowaczek zdobyła 17-letnia mistrzyni juniorskiego Australian Open 2010 w grze podwójnej Jana Čepelová (WTA 437), która ambitnie powalczyła z notowaną na 30. miejscu Lucie Šafářovą (Czeszka po przegraniu II seta w tie breaku skreczowała z powodu kontuzji ścięgna podkolanowego), a następnie w deblu wspólnie z Magdaléną Rybárikovą.

Słowacja - Czechy 2:3, Sibamac Arena, Bratysława

Gra 3: Daniela Hantuchová - Petra Kvitová 4:6, 2:6
Gra 4: Jana Čepelová - Lucie Šafářová 4:6, 7:6(5) i krecz Czeszki
Gra 5: Jana Čepelová / Magdaléna Rybáriková - Kveta Peschke / Barbora Záhlavová Strýcová 6:1, 4:6, 7:6(4)

W sobotę
Gra 1: Daniela Hantuchová - Lucie Šafářová 5:7, 1:6
Gra 2: Dominika Cibulková - Petra Kvitová 2:6, 3:6

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×