Wielokrotnie Iga Świątek podkreślała, że Rafael Nadal miał ogromny wpływ na jej karierę. Z tego powodu przy okazji Rolanda Garrosa pojawiła się na meczu Hiszpana, który w tym roku zaliczył ostatni występ we Francji.
Teraz Nadal tak samo, jak Świątek udał się do Malagi. Oboje będą reprezentować barwy narodowe, tyle tylko, że Hiszpan uczyni to po raz ostatni w karierze. Finałowy turniej Pucharu Davisa będzie jego ostatnim w karierze.
W rozmowie z Tennis365 nasza tenisistka zdradziła, że z powodu rozpoczęcia przygotowań do nowego sezonu nie pojawi się na ostatnim meczu swojego idola. - Chciałabym tam być, ale po rywalizacji tutaj muszę rozpocząć pre-sezon.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Znów jest z Neymarem?! Brazylijska modelka zachwyca urodą
Polka podkreśliła również znaczenie Hiszpana w jej życiu. - Rafa miał ogromny wpływ na mnie, na to, jak postrzegam tenis i moją karierę. Będzie mi go brakować na korcie. Wiem, że to dobra decyzja dla niego. Grał tak dobrze przez tyle lat, że zasługuje na to, by cieszyć się drugą połową życia.
Świątek życzy Nadalowi wszystkiego najlepszego w nowym etapie życia. Ma nadzieję, że uda mu się znaleźć cele, które uczynią go szczęśliwym.
Z uwagi na ogromne zainteresowanie ostatnim występem Hiszpana organizatorzy będą mieli problem z miejscami. Z perspektywy trybun Nadala w akcji zobaczą zawodnicy należący razem z nim do tzw. "Wielkiej Czwórki", czyli Roger Federer, Novak Djoković czy Andy Murray.